Dziękuję za wcześniejsze okazane wsparcie w ostatnich latach.
Niestety znowu jestem zmuszona prosić o pomoc, ponieważ badania PET pokazały, między innymi przerzuty do wątroby, otrzewnej, nadnercza, węzłów chłonnych śródpiersia oraz liczne ogniska w kościach...
Na nowotór piersi zachorowałam, gdy miałam 33 lata. Po 7-letnim leczeniu chemio i radioterapią, 4 operacjach, postanowiłam przejść na leczenie niekonwencjonalne. Przez ostatnie dwa lata leczyłam się w prywatnej klinice i wyniki były zadowalające. Niestety przez okres koronawirusa moje leczenie zostało przerwane.
Znów podejmuję leczenie w prywatnej klinice i dodatkowo będę się leczyła poprzez leki sprowadzane z zagranicy (Japonii i Singapuru), koszty takiego leczenia są dla mnie niewyobrażalnie drogie...
W związku z tym zwracam się o pomoc, to moja ostatnia szansa, by żyć.
Marzenie - być w końcu całkowicie zdrowa.
Dziękuję za okazaną pomoc,
Lidia
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Tkacz
Zdrowia!!!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!!! Modlę się za Panią :)
Agata Teej
❤️