MISIA czeka na pomoc
Misia jeszcze ma nadzieję i wiarę w pomoc. Teraz wygląda już dobrze, a nawet bardzo dobrze. Jest pięknym psem. A Fundacja w kłopotach finansowych. Dług Misi rośnie lawinowo. Czy nadal pomagać?
Nie bądź obojętny - pomóż!
Misia to był szkielet psa. W stanie skrajnego wychudzenia sunia została zabrana z potwornych warunków od ludzi, którzy byli zupełnie niezaradni życiowo. Skóra Misi była w tragicznym stanie: wyłysienia, setki pcheł. Skrajnie wyniszczona sunia wyglądała jak obciągnięty skórą szkielet.
W dniu zabrania to nie był pies, to był wrak psa. Strach było nawet transportować z obawy, że nie wytrzyma.
Dzięki Karinie, która nie potrafiła przejść obojętnie wobec dramatu suni, znalazła się w Fundacji. Tu, pod troskliwa opieką, wraca do zdrowia. Teraz to fajna, nieduża sunia, uwielbiająca się bawić. Jest młoda, ma może ze 2 lata. Nieduża (do kolana). Sunia przebywa w hoteliku, do kosztów utrzymania dochodzą koszty weterynaryjne (sterylizacja, szczepienia).
O Misi wszyscy zapomnieli, początkowy entuzjazm osłabł gdy pies jest bezpieczny, nie jest głodny, socjalizowany. Fundacja ma już prawie 4000 zł długu. Misia nie ma deklaracji stałych, wpłaty jednostkowe. Czy grozi jej schronisko? Co mamy zrobić? Dług rośnie. Misia jest fantastyczną, młodą sunią, o którą nikt nie pyta. No bo jest po prostu kundelkiem. A to cudowny pies. Taka Misia jest teraz, popatrzcie na zdjęcia - mówią za siebie.
Misia jeszcze ma nadzieję i wiarę w pomoc. Teraz wygląda już dobrze, a nawet bardzo dobrze. Jest pięknym psem. A Fundacja w kłopotach finansowych. Dług Misi rośnie lawinowo. Czy nadal pomagać?
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Magdalena Mossoczy
To piękny i mądry pies . Czeka na swój mądry i odpowiedzialny dom . Pomóż go znaleźć :)
Aneta
"Najmniejsza pomoc jest więcej warta niż największe współczucie."
Adopcje jamników - S.O.S. dla jamników - Organizator zbiórki
Dzięki Aneta. Dokładnie tak jak piszesz.