Proszę o pomoc dla mojego psiaka
Dokładnie 8 lutego jak na ironię losu w 7 urodziny fibi mój psiak zaczął strasznie wyć z bólu . Po znalezieniu miejsca bólu zaczęłam wycinać sieść która tak czy tak po chwili zaczęła sama odchodzić od skóry
Widok był przerażający
Prosto do weterynarza i seria zastrzyków 3 za każdym razem. W poniedziałek przyszły wyniki hispatologiczne i diagnoza - chłoniak i martwica ciała w obrębie guza
Odrazu we wtorek czyli wczoraj pojechała na zabieg wycinania guza - liczyła się każda godzina
Wieczorem odebrałam fibi- mimo bólu jak mnie zobaczyła pojawił się uśmiech w jej w oczach
Fibi po zabiegu 😞 już w domciu
Guz spowodował wielkie spustoszenie , niedość że trzeba było wyciąć chłoniaka to jescze miejsca gdzie już zaatakowała martwica, wycięto wszystko aż do samych mięśni ponieważ aż tak głęboko sięgały zmiany nowotworowe
W ciągu niecałego tygodnia koszt zastrzyków i zabiegu wyniósł 800 PLN,
A to dopiero początek ponieważ bo wygojeniu rany czeka ją bardzo kosztowna chemioterapia, nie mówić o kolejnych zastrzykach przeciwzakrzepowych, zapalnych i przeciwbólowych
Dlatego zwracam się o wsparcie, liczy się każda grosz, złotówka ...
Dla nie których wiem to tylko pies i powie ze lepiej uśpić a dla mnie całe życie i będę walczyć o nią do końca..chce jeszcze kiedyś zobaczyć jej uśmiech tak jak na tym zdjęciu w końcu nie bez powodu samoyedy nazywane są „smileydog”
Dziękuje za każde wsparcie
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrowia.
Sabina Marecka
Dużo zdrówko dla psinki 🥰
Róża Langos
Wszystkiego dobrego Dla Ślicznej Fibi :-*
Anonimowy Darczyńca
Trzymamy kciuki.
Anonimowy Darczyńca
Trzymamy mocno kciuki ❤