WYGRAĆ Z PARWOWIROZĄ
Chappi to jeden z czterech szczeniaków, które ostatnio trafiły pod naszą opiekę. Dzisiejszy dzień zapamiętamy na długo. Wczoraj udaliśmy się z Chappim do weterynarza z objawami biegunki i wymiocin. Podejrzewaliśmy reakcję na leki i mocne zarobaczenie. Niestety, dziś doszedł ślinotok, ostra biegunka z krwią, brak apetytu, Chappi nie chciał pić. Ponownie udaliśmy się do przychodni weterynaryjnej. Weterynarz zalecił test na parwowirozę. 15-minutowe oczekiwanie na wynik wydawało się dla nas wiecznością. POZYTYWNY. Świat na chwilę stanął w miejscu. Nasz malutki, kochany Chappi musi teraz walczyć o życie. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, by go uratować. Obdzwaniamy wszystkie przychodnie weterynaryjne i schroniska w okolicy. Udaje nam się znaleźć surowicę dla Chappiego. Robimy prawie 200 km, aby zdobyć jedyny ratunek dla naszego malucha. Jednak odległość nie ma dla nas znaczenia.
Chappi i jego brat Ozzi (zapobiegawczo) dostali surowicę CANGLOB. Na wzmocnienie Chappi otrzymał również kroplówkę. Maluch jest pod stałą opieką weterynarza. Po raz kolejny musimy prosić Was o pomoc. Tylko jednego dnia wydaliśmy prawie 400 zł. Zapewnimy Chappiemu najlepszą opiekę, jednak sami nie jesteśmy w stanie sfinansować jego leczenia. Nie wiemy ile ono potrwa. Parwowiroza to okrutna choroba, ciężka do wyleczenia. Zbiera potężne żniwo wśród szczeniaków. Na tę chwilę Chappi czuje się trochę lepiej niż rano, jest mniej osowiały i powoli nabiera apetytu. Z uwagi na chorobę najlepszy jest dla niego Royal Gastro Intestinal lub Royal Liquid.
Będziemy na bieżąco informować Was o stanie zdrowia Chappiego. Prosimy o każdą, nawet najmniejszą wpłatę przez portal pomagam.pl
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!