Skreślony na starcie...

Istnieje sobie pewien pies . 

Istnieje to zbyt duże słowo. 

On po prostu jest i wegetuje.. 

strach jest silniejszy  , wszystko co jest wokół go przeraża. Przejawia agresję lękowa , z tego powodu został przekreślony....  

nie ma co się dziwić , trafił odłowiony ze wsi, wylądował sam w gwarze psów w wielkiej dziurawej nieocieplonej budzie . Z budy wychodzi tylko jak nikogo nie ma na jedzenie i swoje potrzeby... 

Jest dla niego szansa.. lecz ta szansa kosztuje... 

Potrzebuje 350/400 zł na transport  - nie moze pojechać z byle kim, ze względu na swoje problemy,  lęki i próbę wydostania się z klatki. Nie może pojechać transportem łączonym, zbyt długo by to trwało i zbyt wielki stres.. 

Są dwie cudowne dziewczyny które mi pomogą z opłaceniem hotelu i karmy.. 500 zł miesięcznie ale to jest tak zaufane miejsce jakiego nie ma nigdzie w Polsce - miejsce specjalizujące się w takich psach - lękowych i agresywnych. Behawior i trener ma miejscu, kilka wybiegów, żaden kojec, miejsce z sercem dla tych wykluczonych..

Miejsce które już miało moje 3 psy z przechowalni które przejęły dziewczyny wyciągając do nich rękę z ratunkiem. 

Czy mogę na Was liczyć? Czy pomożecie mi zebrać 1700 zł na start.. od stycznia ruszę z bazarkami, będzie mi łatwiej.. a teraz? Teraz sama nie wiem, czy dać mu szansę, czy przekreślić go , zostawić tu gdzie jest z biletem do schroniska w którym przepadnie całkiem... 

Jeśli do wtorku zbiorę tą kwotę to od wtorku jeszcze przed świętami, jeszcze przed nowym rokiem zmieni się świat dla tego małego przerażonego psiaka.. 

to jedyna szansa dla tego psa, on naprawdę jest psem bardzo rokującym.. 1500/1700 zł to jedyna szansa dla tego psa ..!! Pod opieką mam 10 psiaków + przechowalnia.. nie dam rady uciągnąć jeszcze jego bez waszego wsparcia!