Malutka, milutka, młodziutka, nie ma jeszcze roku. Taki z niej rozczochrany wypłoszek. Ktoś ją wyrzucił a ona przydreptała na czyjeś podwórko, przycupnęła i została. Tylko na chwilę, bo na stałe jej nie wolno było. Pojechała do gminnego kojca z cieczką. Czekała na sterylizację. W międzyczasie gramoliła się na kolana i rozdawała przytulasy i całusy. A jednak nadal nikt jej nie chciał 😢Czekała i czekała . . .I kiedy już miało być lepiej, bo znalazł się dom tymczasowy i sunieczka mogła czekać na adopcję to nadeszło to najgorsze 😢Wymioty, biegunka, brak apetytu i osowiałość. Z energicznej wesołej suczki zmieniła się w smutny, chudy wrak psa. Testy i badanie USG potwierdziły PARWOWIROZĘ 😭
To dopiero początek jej życia.
Dostała miliony zastrzyków, kroplówek, surowicę. Udało się, wyzdrowiała!!! Mamy nadzieję, że teraz już znajdzie cudowny dom i będzie żyła długo i szczęśliwie. Pomóżcie nam opłacić fakturę za jej leczenie 🙏 Koszt całego leczenia to 1000zł, bardzo duża kwota.
Liczymy na Was ❤
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!