Historia Buli jest jakich wiele wokoło, ale wyjątkowa dla Nas. Dla tych co widzieli jej uśmiech i wole życia, codzienny upór. Naznaczona ludzkim egoizmem, pazerstwem i znieczulicą. Oddana została jak zepsuty przedmiot z taśmy produkcyjnej przez hodowcę w czerwcu 2017 r.. Powodem miała być rzekoma dysplazja. Szybko okazało się, że dysplazja nie może powodować nie trzymania siuśków, kału czy takich problemów z chodzeniem jak u Buli. Bulinka zaczęła szybko chorować, a to zap. płuc, a to spojówek. Trafiła jak najszybciej do świetnego neurologa na diagnostykę. Szukaliśmy przyczyny wykonując serię badań takich jak tomografia, rtg, rezonans, badanie płynu mózgowo-rdzeniowego, wykluczenie ataxii. Ostateczna diagnoza to zapalenie głębokich struktur mózgu – dokładnie hipokampu. Silnymi lekami sterydowymi neurlog postawił suńkę na nogi.
Wydawało się, ze to koniec problemów i po kontroli psina pojechała do nowego domu, a nam zostało uporanie się tylko z długami. Miał być wspaniały dom, miał dbać, leczyć, zawieść do lekarza i kochać. Nie miały już paść nigdy słowa „to tylko pies”. Po raz kolejny jednak człowiek zawiódł. Sunia wróciła w marcu 2018 r. z powrotem. Znowu bezpańska, znowu z pustym kontem i problemami, a my jeszcze z niespłaconymi długami.
Mała nie trzyma potrzeb, nie ma kontroli nad zwieraczami. Sposób poruszania odbiega znacząco od normy, ma zanik części odruchów kończyn, występują niekontrolowane drżenia. W gorsze dni plączą jej się łapy i potyka o wszystko. Do tego silne wychudzenie, niedożywienie i poluźnienie ścięgien w stawach tzw. niedźwiedzia stopa, grzyb i zap. spojówek. Ostatnio co raz częściej występują drgawki o nie znanym podłożu. Cierpi, a my nie wiemy jak jej pomóc. Nie możemy powiedzieć pass nie wiedząc czy można ją wyleczyć. Mimo braku środków, braku wsparcia fundacji nie możemy jej zostawić samej. Tak nie wolno, nie bylibyśmy ludźmi. Korzystając przy pomocy finansów banku (tak tak zwykłych konsumenckich pożyczek) mała została objęta od nowa diagnostyką neurologiczną. Wykonaliśmy rezonans głowy, rezonans kręgosłupa, punkcje płynu mózgowo-rdzeniowego. Ponownie nawrót zapalenia mózgu. Włączenie antybiotykoterapii. Badanie kręgosłupa wykazało jamistość rdzenia spowodowaną nieleczonym stanem pozapalnym mózgu. Po konsultacjach i wyleczeniu zapalenia neurolodzy orzekli jasno. Zapalenia i jamistość nie są powodem problemów z chodem i kontrolą zwieraczy. Sunia doraźnie dostaje leki drenujące by ułatwić obieg płynu mózgowo-rdzeniowego. Nie jest to też schorzenie bolesne, śmiertelne i operacyjne. Musimy znaleźć drugą ukrytą przyczynę stanu Buli. Wysłaliśmy komplet dokumentów do doskonałego, wielokrotnie polecanego lekarza. Dr Novaka na zaleconą konsultację ortopedyczną. Na szczęście po zapoznaniu się z badaniami dr przyjmie nas niezwłocznie. Szykujemy się do podróży oraz wizyty z szeregiem badań w klinice. Potrzebujemy niestety kolejnych funduszy. Nie zostawiajcie nas i Buli samych. Proszę, pomóżcie nam jej pomóc stanąć na łapy i żyć bez bólu.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Sebastian Dubaj
Wstyd mi za ludzi , zdrowia
Natalia Kolasińska - Organizator zbiórki
🤤🤤Nie wiem co napisac ...Dziękuję...po prostu...
Anonimowy Darczyńca
Zdrowiej psinko :). Ciesze sie ze moge ci pomoc:)
Natalia Kolasińska - Organizator zbiórki
Bardzo dziekujemy !! I innej opcji nie bierzemy pod uwage !! BEDZIEMY ZDROWIEC ILE SIL !!!! jeszcze raz serdecznie dziękujemy!!
Jakub Plutecki
Pozdrawiamy i zdrowia życzymy
Natalia Kolasińska - Organizator zbiórki
Bardzo bardzo Dziękujemy!!
Anna Pyrka Perkowska
Zdrowiej Bullinko😘🐶
Natalia Kolasińska - Organizator zbiórki
Bardzo ,ale to bardzo DZIĘKUJEMY!!