Zbiórka Pełne brzuszki parkowych kotków - zdjęcie główne

Pełne brzuszki parkowych kotków

1 060 zł  z 1 500 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Marta Magdalena Cichy - awatar

Marta Magdalena Cichy

Organizator zbiórki

Podczas dzisiejszej wizyty w garażu zauważyłam, że "moim" podopiecznym - wolnożyjącym kotkom którymi opiekuję się w parku zaczyna kończyć się karma 😢 A jestem jedynym opiekunem społecznym tych kotków 😔 i karmę dla nich kupuję tylko dzięki wsparciu darczyńców ❤ Bo suchej karmy którą daje karmicielom urząd miasta nie chcą chętnie jeść, o czym będzie dalej..

Każdej nocy regularnymi bywalcami na kociej stołówce jest czwórka dorosłych, wykastrowanych kocurów: 

Szarik, 

Szakal, 

Łatek, 

brat Ptysia

 do tego od jakiegoś czasu co noc przychodzi nowy, na razie nie dający się złapać do ucięcia 🥚🥚 kolejny łaciaty kocurek

 i raz na jakiś czas jeszcze jeden, szary, płci na razie nieznanej.

Są też na stałe dodatkowi goście: dwa jeżyki

i (karmiąca obecnie) lisica (która nawiasem mówiąc jak wyprzedzi kotki to potrafi zabrać wszystko, niejednokrotnie łącznie z miskami 🙈🙈🙈) 

A no i wszędobylskie, chyba wszystkie możliwe ptaszki 🙆‍♀️

Co ciekawe, wszystkie zwierzaczki żyją sobie we względnej zgodzie, jeśli się nie 'kochają' to sobie schodzą z drogi, nikt nikogo raczej nie przegania (niektóre koty i jeże jedzą nawet z jednej miski).

Dla dodatkowych gości zazwyczaj jednak już nic nie zostaje, między godziną 20 (bo wtedy zazwyczaj pojawia się na stołówce jedzonko jak już nie ma takiego gorąca) a bardzo wczesnym porankiem z misek znika wszystko. Chłopaki mają ogromny apetyt, obecnie ich wszystkich dzienne zapotrzebowanie to 800 gram mokrej karmy choć pewnie gdyby dostały jeszcze więcej to by zniknęło wszystko. Choć ma to swoje plusy i minusy (oczywiście zdecydowanie więcej plusów), moje kociaki bezdyskusyjnie wolą mokrą karmę. Od początku są przyzwyczajone do takiej która im (i w ogóle ogólnie kotom) nie szkodzi czyli bezzbożowej, o przynajmniej minimalnej akceptowalnej ilości mięsa (50-60 %). Kiedyś chciałam zrobić im święto i dać tak zwanego fast fooda będącego karmą BARDZO kiepskiej jakości (chyba był to whiskas albo kit kat) i wszystko przeleżało nietknięte do rana po czym oblepione milionem odchodów much skończyło w śmietniku. 🐈 kochają też surowe i gotowane mięso (kurczak/indyk/wołowina/konina/mielone) które im już na własny koszt przy okazji swoich zakupów kupuję i daję średnio 2 razy w tygodniu 🐾 Czasem też surowe/gotowane jajeczka dla urozmaicenia diety 🤗 Suchą karmę jedzą dopiero wtedy kiedy nie ma zupełnie nic innego i to też nie tak od razu. Często sobie wtedy idą i przychodzą w ciągu nocy jeszcze kilka razy z nadzieją na zastanie mokrego 🥺 A tak wyglądają ich codzienne posiłki 😻😺

Wszystkie koty mimo upływu lat są kompletnie dzikie, takie w 200 % typowe wolnożyjące których zgodnie z prawem nie wolno wyłapywać ani przetrzymywać (wyjątkiem na czas przed i po kastracji), umieszczać w schronisku ani też przeganiać i przesiedlać, nie da się ich nawet zobaczyć na żywo bo uciekają na sam cień/widok człowieka. Wszystko co wiem, wiem tylko dzięki fotopułapce którą właśnie do tego celu (ich obserwacji) podarował mi kiedyś darczyńca 💝 A są wykastrowane a wcześniej złapane tylko dzięki użyciu specjalnego sprzętu: klatek łapek. Ciekawostka: łapanie Szarika (kiedyś spotkał i przegonił lisa, widać jaki jest sprytny 🤣)

trwało aż 1,5 roku! Ale płynąc się już do brzegu, na dzień dzisiejszy (26.05) zostało im już tylko 66 puszek 400g więc jedzonko mają tylko na najbliższy miesiąc z groszami.

W razie czego będą dostawać dziennie tylko 400 gram a resztę suchego albo w najgorszym razie samo suche ale to ostateczna ostateczność bo niektóre 🐈‍⬛ suchego nie chcą wcale i potem chodzą głodne, co mnie jednocześnie cieszy (ich zdrowie na duży +) i martwi (zdecydowanie większe koszta utrzymania). Jedna 400 gramowa puszka z przykładowej karmy którą jedzą to na dzień dzisiejszy koszt około 5-6 zł (a takiej 800 gramowej - czyli na jeden dzień - około 12-13 zł). Jedzą na co dzień: animondę i najmniej chętnie smillę (zooplus), maxi natural (biedronka), dolinę noteci (allegro) i inne, wysomięsne jakie tam czasem w darach dostanę (ostatnio była cosma, tundra, wild freedom). W dobrych jakościowo karmach nie wybrzydzają, wylizują miski do zera 😋 więc nic się nie marnuje.

Chciałabym zrobić zapas przynajmniej na kilka miesięcy z góry bo jak to w internecie, im się więcej kupi jednorazowo tym taniej i korzystniej wychodzi ale nie wiem ile pieniędzy uda się zebrać ☹ Postaram się zdobyć też jakieś kody rabatowe albo wyczaić promocję żeby kupić jak najwięcej puszek. Jak zawsze w moich zbiórkach, po zakupach z każdej jednej wydanej złotówki pojawią sie rozliczenia w postaci screenów zamówień i paragonów. Zarówno na moim fb jak i tu na zbiórce. Z góry BARDZO dziękuję za każdą, nawet najmniejszą (można dokonać anonimowo) wpłatę oraz każde jedno udostępnienie! Poniżej wstępne moje plany zakupowe, ciągle jeszcze szukam najtańszych ofert:

EDIT

KARMA ZAKUPIONA, ZAPASY ZROBIONE ❤ W KOPERCIE ZOSTAŁO WOLNE DOSŁOWNIE 1,63 ZŁ 🤗


I PRZEZ CHWILĘ WOLO SZAFA WYGLĄDAŁA TAK 😍

1 060 zł  z 1 500 zł (Cel)
Wpłaciły 2 osoby
Marta Magdalena Cichy - awatar

Marta Magdalena Cichy

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 2

Od Anety - awatar
Od Anety
60
Pola - awatar
Pola
1 000

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij