Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Hindus z powodu swojej choroby, przewlekły koci katar z zapaleniem płuc przez długi czas nie mógł być kastrowany bo jego osłabiony organizm nie przeżył by narkozy.
Dzisiaj Hindus jest już zupełnie zdrowym kotkiem z niesamowitym apetytem oraz lubiącym się zakochiwać w płci przeciwnej. Poprzednie choroby i zaniedbanie zostawiły na jego pyszczku stałe blizny i znamiona. Teraz u nas jest bezpieczny i najedzony, a jak trzeba jest mu zapewniona wizyta u doktota.
Podejrzewamy że Hindus włuczy się po całej wsi aby znaleźć miłość swojego życia, obrywa od innych kotów i przychodzi do nas poraniony, bo jak wiemy jest już słabszy od innych.
Nie chcemy aby Hindus był tatusiem ani nie chcemy aby obrywał od kumpli.
Jedynym wyjściem jest kastracja.
Prosimy o pomoc.
Razem z Agnieszką prowadzę przytulisko dla koni o nazwie Arka gdzie również przebywa 16 kotów wolno żyjących, słabe i chore koty które udało się socjalizować przebywają na stałe w mieszkaniu, jest ich 7.
Kastracja zapobiega bezdomności zwierząt
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!