Dostaliśmy zgłoszenie "tylko skóra i kości, obojętny i na skraju wyczerpania" - brzmi poważnie, wsiadamy w samochód i jedziemy. Niestety zgłoszenie okazuje się słuszne.
Na posesji zastajemy suczkę na łańcuchu, ledwo stoi na nogach, w garnku brak wody, brak jedzenia, dookoła błoto. Waży 12,5 kg, a powinna około 25 kg.
Nora, bo tak ma na imię sunia, nigdy nie widziała weterynarza. Sunia według właściciela przybłąkała się, więc ten zapiął ją na łańcuch, który wytarł sierść i wisiał na jej szyi. Doszło do tego, gdy sunia ważyła tyle ile powinna. Całe życie spędziła na łańcuchu bez zabezpieczenia przed warunkami atmosferycznymi, bez wody i jedzenia. Dostawała chleb do jedzenia raz na jakiś czas. Sierść w tragicznym stanie, pchła na pchle, wyczuwalna każda kość. Sunia nie miała nawet siły zaszczekać. Według właściciela to wynik starości. Zapomniał dodać, że Nora ma 6 lat, więc jest młodym psem. Uważał, że ma 10 i tylko czekał na jej śmierć.
Zbieramy na leczenie Nory oraz karmę, jej wyniki są fatalne. Prosimy o wsparcie! Nora ma cudowny charakter, chcemy udowodnić jej, że na świecie są też cudowni ludzie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!