Na ulicy panuje ruch. Jest poranek, przecież każdy ma ważną sprawę do załatwienia. Ktoś kupuje chleb, czy ziemniaki. Ktoś inny załatwia papierkowe sprawunki. Nikt w ferworze codziennych obowiązków nawet nie spojrzy na leżącą nieopodal Zdrapkę. Kotka ma zmasakrowaną łapę, nie jest w stanie się ruszyć. Kleszcze, pchły i inne pasożyty jak hieny żywią się jej wiotkim ciałkiem. Jakaś Pani przechodząc obok zauważyła zwierzątko. Wzięła na ręce i przyniosła do PulsVetu. Akurat tam siedziałam. Kotka spojrzała mi w oczy pytająco: "pomożesz?". Zdrapko przysięgam ci, będziesz zdrowa. Które to już zwierzę? Która obietnica? Przecież nie mogę jej złamać, tylko dlatego, że brakuje funduszy. Kolejny raz zwracamy się do Was z błaganiem. Każdy grosz pomoże kotce. Musimy ją wspólnie wyleczyć i odmienić los kolejnego brata mniejszego.
Kotka jest wychudzona, przeraźliwie. Jej ciałko pokryte jest pasożytami. No i łapa, być może już zaczęła się rozkładać... Może nie obędzie się bez amputacji. Ja wierzę jej przyszłe szczęście i życie, jednak nie obędzie się bez Waszej pomocy. Uwierzcie ze mną...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Jak kot?