Witam serdecznie.Jestem 36 letnią kobieta, matką nastoletniego syna dla którego muszę przejść dość wyboistą ścieżkę jaką jest białaczka.Z końcem marca 2020 usłyszałam właśnie to-że musimy działać:leczenie,chemia, ratowanie życia. Od tamtej pory przebywam na oddziale hematologii w Gdyni gdzie każdy dzień różni się skutkami choroby.Nijak nie można się z tym pogodzić,a ja staram się nawet tym nie żyć.Mam małe marzenia-żeby żyć zwyczajnie a przede wszystkim wychować dziecko.
Środki przeznaczone będą na wydatki związane z leczeniem i innymi rachunkami.
Zwracam się z małą prośbą i wielką nadzieją,że znajdzie się ktoś kto może odrobinę pomóc za co z góry bardzo dziękuję.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Adam
Powodzenia!
Paulina Kowalewska
Chociaz jeszcze sie nie poznalysmy walcz ciociu ❤️
Anonimowy Darczyńca
Zycze zdrowia i szczescia.
Anonimowy Darczyńca
3mamy kciuki ,będzie dobrze!
Anonimowy Darczyńca
Życzę dużo zdrowia.