Paulina Radecka
Inhalatora nie zakupiłam. Wypożyczony z lecznicy okazał się być niesamowicie głośny, powodowało to panikę Pysi. Za ciche inhalatory płaci się dużo ponad 200 zł. słyszałam także o takich za 600 zł. ultra cichych, idealnych dla kocich astmatyków. Wypożyczyłam dyfuzor wolny i nie idealny lecz cichy. Pysia nadal się dusi. Nic nie dają dwa razy dzienne inhalacjii leki. Kolejna konsultacja i totalnie nie wiem co mam myśleć. 10.01.19 RTG nr.1- zmiany w płucach niewiadomego pochodzenia. Brak zaleceń lekarza. Kotka ma rujkę, nie można poddać narkozie. Kolejny wet. konsultacje- zmiany w płucach, leczenie pod kątem astmy. Zalecane: ponowić RTG ponieważ jest nie najlepiej wykonane. 14.01.19 RTG nr. 2- klatka piersiowa bez zmian. Zmiany na poziomie górnych dróg oddechowych, silny obrzęk gardła. Brak zmian w czaszce. Zalecenia- leczenie astma. Pysia nie reaguje na leki oraz inhalacje. Następne konsultacje- RTG- zmiany naciekowe na oskrzelach i obrzęk płuc.