Ewelina Kopeć
DZIĘKUJEMY wszystkim Darczyńcom za wpłacone pieniążki, wsparcie i ciepłe słowa. Dzięki Wam Nasz synek ma szansę na częstszą rehabilitację i opiekę lekarską. Jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni i pamiętajcie DOBRO POWRACA !
Witamy!
Jesteśmy rodzicami Kubusia - wcześniaka - urodzonego w 28-mym tygodniu ciąży z wagą 670 gram. Kubuś urodził się w listopadzie 2016r. i do dnia dzisiejszego przebywa w szpitalu z powodu konsekwencji związanych z wcześniactwem. Po urodzeniu Kubuś był długo zaintubowany nie oddychał samodzielnie z powodu niewykształconych płuc. Oddychał za niego respirator. Gdy miał 3,5 tygodnia przeszedł pierwszą operację zamknięcia przewodu tętniczego Botalla, ważył wówczas niecały kilogram. Operacja udała się. Podczas pobytu w szpitalach Kubuś wielokrotnie miał przetaczaną krew, walczył z licznymi infekcjami (3 zapalenia płuc, 3 sepsy), miał wykonywane 4 punkcje lędźwiowe w celu wykluczenia poważnych powikłań. Kolejną konsekwencją wcześniactwa była retinopatia wcześniacza, czyli choroba oczu stwierdzona pod koniec grudnia 2016r. Ostatecznie retinopatia wycofała się w kwietniu 2017r., ale wzrok u synka będziemy musieli kontrolować regularnie. Kubuś miał wylew dokomorowy do mózgu I stopnia. Po 1,5 miesiąca od urodzenia u naszego synka stwierdzono ciężką postać dysplazji oskrzelowo - płucnej oraz nadciśnienie płucne, które jest ściśle związane z problemami z oddychaniem. Z tą chorobą borykamy się do dnia dzisiejszego w związku z czym będzie nadal przyjmował drogie leki. W związku ze stwierdzoną dysplazją oskrzelowo - płucną nasz syn otrzymał 4 dawki przeciwciał zapobiegających bardzo groźnemu dla wcześniaków wirusowi RSV. Każda dawka takiego przeciwciała jest bardzo droga w zależności od wagi dziecka kwoty te wahają się nawet do 5 tyś. złotych za jedną dawkę. Kiedy mieliśmy w czerwcu opuścić szpital okazało się, że Kubuś musi mieć zoperowaną przepuklinę pachwinową prawostronną. Operacja udała się, ale konsekwencją jej było pogorszenie problemów oddechowych. Do dnia dzisiejszego nasz synek jest tlenozależny oznacza to, że cały czas jego oddychanie musi być wspomagane odpowiednimi dawkami tlenu. Kubuś obecnie powolutku przybiera na wadze mając 9 miesięcy waży 4600 gram. Uczy się jeść smoczkiem i łyżeczką, poza tym jest dokarmiany sondą do żołądka. Nasz synek jest bardzo pogodnym, wesołym i uśmiechniętym dzieckiem. Pomimo całej tej historii, która go do tej pory spotkała nie poddaje się przeciwnościom losu i każdego dnia pokazuje nam, że ma wielką wolę życia. Zebrane środki pieniężne są nam potrzebne na zakup niezbędnego do wyjścia ze szpitala sprzętu medycznego takiego jak: pulsoksymetr, koncentrator tlenu, inhalator, nawilżacz. Mając ten sprzęt możemy zabrać naszego syna do domu, w którym jeszcze nigdy nie był. Niezbędna jest też rehabilitacja oraz konsultacje wielu specjalistów m.in. kardiologa, okulisty, neurologa, logopedy, pulmonologa, rehabilitanta. Środki które uda nam się zebrać w całości przeznaczone będą na potrzeby naszego synka. Będziemy wdzięczni za okazane nam serce i pomoc materialną. Rodzice Kubusia - Ewelina i Paweł.
DZIĘKUJEMY wszystkim Darczyńcom za wpłacone pieniążki, wsparcie i ciepłe słowa. Dzięki Wam Nasz synek ma szansę na częstszą rehabilitację i opiekę lekarską. Jesteśmy Wam ogromnie wdzięczni i pamiętajcie DOBRO POWRACA !
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
XXI Wydział Pracy SO
Życzymy dużo zdrowia
Zmora
Szybkiego powrotu do domu.
EWA R
Życzę szybkiego powrotu do domku...
Anonimowy Darczyńca
powodzenia w zdrowieniu
Natalia B.
życzę dużo siły i zdrówka