Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zosia urodziła się w grudniu 2011 roku, jako skrajny wcześniak w 28 tygodniu ciąży. Ważyła nieco ponad kilogram. Otrzymała 7 punktów w skali Apgar, a zaraz potem zapadła w zamartwicę. Na oddziale intensywnej terapii została zaintubowana i podłączona do respiratora. Do domu mogła wrócić dopiero po upływie prawie trzech miesięcy. Dziewczynka przeszła ciężkie zapalenie płuc, miała dwukrotnie przetaczaną krew, do trzeciego roku życia zmagała się z anemią z niedoboru żelaza.
Ale najgorsze dopiero miało nadejść.
Zosia urodziła się z duża plamą typu caffe latte na brzuchu. Po narodzinach żaden lekarz nie był w stanie powiedzieć, co te zmiany mogą oznaczać. Dopiero później w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie zdiagnozowano u Zosi nerwiakowłóknowatość typu 1. NF1 to nowotwór łagodny, ale w każdej chwili może się zezłośliwić i powodować ciężkie powikłania, np. padaczkę czy białaczkę. Na początku dziecko ma plamy typu caffe latte, potem pojawiają się guzy naskórne i podskórne, mogą się również tworzyć zmiany wewnątrz organów.
Zosia walczy. Ma obecnie guzy rozsiane po całym móżdżku, które mogą powodować ciężkie powikłania. Dodatkowo z powodu wcześniactwa, koślawości stóp i kolan wymaga intensywnej, wielospecjalistycznej rehabilitacji, która niestety jest bardzo kosztowna.
Fundacja Pomocy Dzieciom i Dorosłym z Autyzmem i Inną Niepełnosprawnością, której Zosia jest podopieczną, zwraca się z prośbą o pomoc: Zosia jej naprawdę potrzebuje.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!