Zbiórka Zagrożone serduszko Zosi - zdjęcie główne

Zagrożone serduszko Zosi

930 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłaciło 19 osób
Zdjęcie opisu zbiórki Zagrożone serduszko Zosi

Pozory mylą

Dziś Zosia ma 8 lat, jest śliczną, zdrowo wyglądającą dziewczynką! Ale niech Was nie zmyli jej wygląd, radość i uśmiech na twarzy... Jej ciało to mapa cierpienia jakie ma za sobą, a którego nie widać na zewnątrz! Co więcej jej umysł wypełniają wspomnienia, które przywołują przerażenie i ból z czasów, gdy walczyła tak zawzięcie o życie...

Czasem nocą wypełzają strachy, budząc przerażoną Zosię i powodując jej paniczny lęk, z którym później całymi tygodniami musi walczyć, aby go pokonać !

To mija, a ratunkiem jest rehabilitacja! To dzięki niej Zosia wygląda dzisiaj właśnie tak! To dzięki niej osiągnęła tak wiele! To właśnie rehabilitacja jest szansą Zosi na normalność, samodzielność i szczęście!

Ciężka praca, ćwiczenia każdego dnia sprawiają, że pomaleńku Zosia eliminuje przeszkody, pokonuje słabości swojego ciała spowodowane ciężką wadą serca, powikłaniami po zaciętej walce o życie, utratą słuchu.

O jaką konkretnie rehabilitację chodzi?

  1. Terapia logopedyczna (ćwiczenia oddechowe i artykulacyjne, czyli buzi i języka, wypowiadanie samogłosek, sylab otwartych, onomatopei),
  2. SI, czyli integracja sensoryczna,
  3. Terapia ręki,
  4. Motoryka duża,
  5. Terapia światłem,
  6. Rytmika,
  7. Nauka języka migowego,
  8. Terapia Knill,
  9. Terapia kolorami
  10. Terapia psychologiczna

Nie myśl, że masz za mało, żeby pomóc. Nie myśl, że pomoże ktoś inny. Nie myśl, że mamy jeszcze czas. Nie odkładaj pomocy na jutro. Nie odwracaj się, nie zamykaj oczu na bezsilność i niemoc matki! Pomóż mi proszę, zmienić świat i życie Zosi na lepsze! Podaruj nadzieję!

Zdjęcie opisu zbiórki Zagrożone serduszko Zosi

Proszę o Twoją pomoc

Ja, matka, każdego dnia drżę o życie Zosi, bo wiem, że jeszcze nie raz będzie musiała stoczyć na stole operacyjnym walkę, tę tak potwornie trudną walkę o swoje życie… I choć staram się wierzyć w siebie i być najlepszą mamą dla Zosi, to bardzo potrzebuję Waszej pomocy! Proszę więc Was o każdą pomoc.

Zbieram środki na codzienną rehabilitacje Zosi oraz na turnus rehabilitacyjny. Wierzę, że i tym razem nam pomożecie!

Z całego serca dziękuję.

Justyna, mama Zosi

Zdjęcie opisu zbiórki Zagrożone serduszko Zosi

Narodziny Zosi

Zosia urodziła się 31 października 2007 roku. W 41 tygodniu ciąży ważyła 3300g, dostała 10 punktów w skali Apgar. Ciąża przebiegała prawidłowo i w czasie jej trwania nie wykryto żadnej wady ani nieprawidłowości.

W pierwszej dobie życia lekarzy zaniepokoił stan małej. Zabrano ją na badania i już nie wróciła do mnie. Natychmiast została przewieziona karetką na sygnale do Samodzielnego Szpitala Klinicznego im. Karola Jonschera przy ul. Szpitalnej w Poznaniu z podejrzeniem wady serca z powodu sinicy centralnej i szmeru nad sercem. Pojechałam natychmiast za nią wypisując się na własne żądanie ze szpitala.

Po przeprowadzeniu badań nieinwazyjnych – ECHO serca, EKG, USG rozpoznano u niej złożoną wadę serca: podwójną drogę odpływu prawej komory, duży ubytek międzykomorowy, drożny otwór owalny, zwężenie prawego ujścia tętniczego, całkowity nieprawidłowy spływ żył płucnych, duży niedorozwój lewej komory serca oraz niewydolność serca z sinicą centralną.

Niewydolność serca narastała w szybkim tempie, więc przekazano Zosię na Oddział Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej, celem przeprowadzenia operacji serca.

Miała 20 % szans na przeżycie…

Zdjęcie opisu zbiórki Zagrożone serduszko Zosi

Długie miesiące

W Klinice Kardiochirurgii Zosia spędziła długie miesiące - była tam od 20 listopada 2007 roku do 14 marca 2008 roku.

W czasie operacji udało się naprawić nieprawidłowy spływ żył płucnych (korekcja TAPVR), podłatać ubytek międzykomorowy (VSD), założyć banding (rodzaj opaski uciskowej na tętnicę płucną). Niestety nie obyło się bez komplikacji. Na stole operacyjnym wystąpił problem z ustabilizowaniem ciśnienia.

Udało się jednak podnieść je na tyle, aby z otwartym mostkiem w klatce piersiowej przewieźć Zosię na OIOM. Przez pierwsze 3 doby mała otrzymywała adrenalinę. Mostek udało się zamknąć w 10 dobie po operacji.

Później nastąpiło zatrzymanie pracy nerek, więc przeprowadzono hemofiltrację, a następnie dializę, w skutek czego nerki zaczęły pracować dopiero po kilku dniach. W następnej kolejności pojawiły się problemy z wątrobą i podejrzenie jej toksycznego uszkodzenia. Jakby tego było mało, zaczął zalegać płyn w brzuszku i płucach. Wprowadzono dreny odbrzuszne i opłucne. Ten zabieg powtarzano jeszcze kilka razy, bo po wyjęciu drenów gdy stan Zosi się pogarszał , znowu pojawiały się płyny. Zosia cały czas była pod respiratorem – sama nie potrafiła oddychać, robiła to za nią maszyna.

Kilkakrotnie podejmowano próby odłączenia Zosi od respiratora, ale niestety nie poradziła sobie z samodzielnym oddechem. Lekarze postanowili wykonać tracheostomię, aby ułatwić zejście z respiratora. Zabieg wykonano dnia 31 stycznia 2008 roku.

Po zabiegu nastąpiło powolne schodzenie z respiratora na zasadzie pepa wodnego – po 2 tygodniach, 14 lutego 2008 roku, mała zaczęła sama oddychać, oczywiście poprzez rurkę tracheostomijną, którą należało co 2 tygodnie wymieniać.

W końcu, po tak długim okresie mogłam wziąć Zosię na rączki i ją przytulić!

Zdjęcie opisu zbiórki Zagrożone serduszko Zosi

Podróż po nowe życie

Dnia 8 września 2009 roku wyruszyłyśmy do Monachium po nowe życie dla niej. 10 września odbyła się operacja przeprowadzona przez wybitnego kardiochirurga dziecięcego, profesora Malca. Operacja udała się. Stał się cud. Serduszko Zosi zostało uratowane w całości, lewa komora również! Operacja była na tyle skomplikowana i wycieńczająca, że Zosia długo dochodziła do zdrowia. Pojawiły się powikłania i kłopoty z zejściem z respiratora czyli z samodzielnym oddychaniem Zosi. Z powodu śpiączki farmakologicznej i leków zwiotczających układ trawienia i układ moczowy nie spełniały swoich funkcji. Przestały zupełnie pracować.

Ale Zosia nie poddawała się walczyła, a my razem z nią!

Po 3 tygodniach walki tej dzielnej, małej dziewczynki jej stan zaczął powoli się poprawiać. Uczyła się jeść, połykać, jej przewód pokarmowy trawić, a nerki podjęły na tyle samodzielną pracę by zmniejszać leki na diurezę. Po kolejnym tygodniu walki podjęto decyzję o wypisaniu Zosi do domu z listą leków jakie musi zażywać.

Nastąpiło to 3 października 2009 roku. Gdy późnym wieczorem wnosiłam moją córeczkę do domu byłam najszczęśliwszą mamą na świecie…. Wiedziałam jednak, że za Zosią dopiero połowa walki, teraz trzeba zawalczyć o jej sprawność ruchową, a to zapowiadało miesiące, lata ciężkiej pracy…..

Rozpoczęliśmy intensywną rehabilitację, musieliśmy od nowa nauczyć Zosię trzymać głowę, kulać się, podnosić i siadać aż wreszcie w styczniu po dwóch miesiącach od operacji Zosia zaczęła stawiać swoje pierwsze kroki!

Zdjęcie opisu zbiórki Zagrożone serduszko Zosi

Kolejny cios od losu

Niestety nasza radość została przygaszona wiadomością, że Zosia straciła słuch. Całkowicie i bezpowrotnie!

W tym samym czasie, tata Zosi walczył z rakiem. Odszedł 8 marca 2011 roku.
Bardzo brakowało mi wiary. Nie widziałam w tym wszystkim sensu. Nie wierzyłam, że to dzieje się naprawdę. Był, jest nam przecież nadal tak bardzo potrzebny.

Mimo wszystko modliłam się do Boga krzycząc:,,Boże, potrzebuję Twojej łaski by przypomnieć sobie, że mam wiarę w sobie!”

Od tamtych wydarzeń minęło ponad 4 lata, a ja i tak czasem padam na kolana i wypowiadam w modlitwie, te same słowa i proszę Boga by pozwolił, by życie Zosi było długie i szczęśliwe!

Wiem jednak, że nie zależnie od tego jak bardzo będę błagać Boga i tak wydarzy się to, co On zdecyduje. Serce Zosi powoli słabnie, czeka ją kolejna operacja i kolejna walka o życie!
Kiedy? Nie wiemy. Żyjemy z dnia na dzień, tym co tutaj i teraz. Codzienność tak często bywa trudna. Jednak Zosia jest pełna radości, uśmiechu, słońca - pomimo wszystkiego co ją spotkało i spotyka!

Kocha życie! Nie. Ona je uwielbia!

Zdjęcie opisu zbiórki Zagrożone serduszko Zosi

Aktualizacje


  • Fundacja Serce Dziecka - awatar

    Bo każdy % ma ogromne znaczenie !!!

    04.02.2016
    04.02.2016

    Kochani chcemy Wam podziękować !
    W tłumie tylu chorych i potrzebujących dzieci pochyliliście się właśnie nad losem Zosi, to bezcenne... i pokrzepiające !
    Każda bowiem najdrobniejsza wpłata daje nadzieję i umożliwia dalszą walkę o normalność i samodzielność Zosi !
    Dlatego za te zgromadzonej dziś 4% bardzo WAM dziękujemy !!!
    Dzięki wam nasza bezsilność staje się znośna a Zosia dzięki rehabilitacji pokonuje kolejne przeszkody i robi ogromne postępy...
    Mimo iż jej połatane serce powolutku słabnie, ta mała dziewczynka tryska radością, zaraża swoją siłą i optymizmem a gdy udaje nam się wyjść choć na chwilkę na spacer, jej miłość do życia jest widoczna gołym okiem !
    Bo ona żyje doceniając czas płynący między sekundami, mimo iż ma dopiero 8 lat !!!
    Jej dwukrotna walka o życie sprawiła, że dostrzega to co niewidzialne, czuje to czego nie może usłyszeć a gestem, spojrzeniem i mimiką pokazuje to, czego nie może powiedzieć !
    Dziękujemy Wam za wsparcie dla Zosi !!!

    Zdjęcie aktualizacji 476

Komentarze


  • Aga - awatar

    Aga

    13.01.2016
    13.01.2016

    Trzymaj się słoneczko. Szybkiego powrotu do zdrowia.

  • Paulinka - awatar

    Paulinka

    12.01.2016
    12.01.2016

    Wiara czyni cuda. Powodzenia :-)

  • DLA - awatar

    DLA

    07.01.2016
    07.01.2016

    Zosiu sloneczko Ty nasze jestesmy z Toba

  • Mama - awatar

    Mama

    09.12.2015
    09.12.2015

    Życzę wszystkiego co najlepsze dla Zosi i dla Pani. Dużo zdrowia i wytrwałości. Będzie dobrze ! Trzymam kciuki za szybką zbiórkę:) na pewno się uda! pozdrawiam, mama Kuby.

  • Sławek - awatar

    Sławek

    03.11.2015
    03.11.2015

    Trzymajcie się dziewczyny :-)

930 zł  z 20 000 zł (Cel)
Wpłaciło 19 osób

Wpłaty: 19

Krzysztof - awatar
Krzysztof
10
ewahajda - awatar
ewahajda
100
Krzysztof - awatar
Krzysztof
100
marek - awatar
marek
20
Sylwia - awatar
Sylwia
100
Aga - awatar
Aga
15
marek - awatar
marek
30
martyna - awatar
martyna
10
Monika - awatar
Monika
10
Paulinka - awatar
Paulinka
10

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

People
Logo Fundacji Pomagam.pl

Wspieraj inicjatywy bliskie Twojemu sercu. Wystarczy, że wpiszesz nasz numer KRS przy rozliczaniu podatku dochodowego PIT, by nieść pomoc tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna razem z nami.

Dzięki Tobie możemy zmieniać świat na lepsze. Dziękujemy ❤️

KRS 0000353888

Sprawdź, jak przekazać 1,5% podatku

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij