Zula to około 7 letnia sunia, która została znaleziona na trasie S7.  Leżała pomiędzy barierką a ekranami wyciszającymi. Zupełnie zdezorientowana, przerażona, chuda... tak naprawdę nie wiemy ile czasu tam spędziła.  Służba drogowa zabezpieczyła drogę tak abyśmy mogli w bezpieczny sposób zabrać sunię. W trybie pilnym trafiła do lecznicy gdzie została dokładnie przebadana. Zula ( takie dostała od nas imię) była wychudzona, zaniedbana. Badanie usg wykazało guza na śledzionie oraz liczne zmiany w obrębie jajników i macicy. Sunia była totalnie wycieńczona, musiała długo nie jeść, do tego była wychłodzona ( trafiła do nas 25 stycznia gdy panowały duże mrozy) Kilka dni zajęło Zuli dojście do siebie. Szybko zaczęła domagać się obecności człowieka, chętnie przyjmowała pokarmy i z pokorą znosiła wszystkie zabiegi. Zula jest już wysterylizowana i gotowa do adopcji. Od 25 stycznie przebywa w lecznicy, każda doba to dla nas 26zł ... do tego koszt sterylizacji, badań, leki...Jesteśmy grupą wolontariuszy, nie dostajemy dotacji od gmin, nie mamy nic za darmo, wszystko co robimy jest tylko wynikiem Waszej pomocy dla nas i naszych podopiecznych. Prosimy o pomoc dla Zuli. Jej życie właśnie powoli się zmienia, potrzebny tylko kochający dom, który mamy nadzieję niedługo się pojawi .