Edit5. Vera, dzieci, 8 psów i 10 kotów już u nas!
Mamy 22 nowe istnienia do wykarmienia!
Potrzebne fundusze na badania, profilaktykę i leczenie zwierzaków Very. 7 psów jest ze znacznym stopniem niepełnosprawności- porażenie rdzenia kręgowego, mają bezwładne tylne łapy i nie załatwiają się samodzielnie. Wymagają ręcznej ekstrakcji pęcherza moczowego, masowania brzuchów, mycia, zaopatrywania ran, zakładania pieluch.
Opieka nad nimi trwa praktycznie 24h/dobę.
Psiaki są niesamowicie radosne i przyjazne. W ich domu w Żytomierzu zostały ich wózeczki. Niestety nie dało rady zabrać ich z sobą podczas ewakuacji.
************************
Edit4. Dzięki Waszym wpłatom Vera ma szansę na przetrwanie i może nadal pomagać. Dokarmia nie tylko zwierzęta, ale opiekuje się sąsiadami, starszymi i schorowanymi ludźmi.
Na horyzoncie mamy transport....
*******************************
Edit3. Nie ma szansy na dotarcie do Very :(
Jedyne co pozostaje to wysyłać jej przelewy i modlić się to, żeby przetrwała.
Bardzo Was proszę o pomoc.
**************************
Edit2: Jest szansa na przyjazd kotów do nas! Pomoc humanitarna w drodze powrotnej postara się odebrać koty z Żytomierza i zabrać je do granicy. Trzymajcie kciuki!
Vera na razie zostaje na miejscu z dziećmi i psami. Niezbędna jest pomoc finansowa. Wkrótce skończy się jedzenie dla zwierząt.
Będę wdzięczna za wszystkie wpłaty.
****************************
Edit: Zdecydowałam się przyjąć wszystkie koty Very( obecnie 10, bo przygarnęła jeszcze jednego rannego kota z wypadku).
Na ten moment transportu na terenie Ukrainy brak, jest bardzo niebiezbiecznie. Jednak cały czas szukamy możliwości przywiezienia zwierząt do granicy. A spod granicy już odbierzemy sami. Na razie panuje tam chaos.
Jeśli uda się zabrać i zabezpieczyć wszystkie zwierzęta Very, wtedy ona i jej dzieci będą mogły się ewakuować.
****************************************
Kochani!
Dziś będę Was prosić o pomoc dla Very, mojej koleżanki z Ukrainy. Vera prowadzi od lat dom tymczasowy dla bezdomnych psów i kotów w mieście Zytomir. Pomaga tym najbardziej niechcianym, praktycznie nieadopcyjnym zwierzętom. Ma pod opieką obecnie 16 psów i 9 kotów, każde z jakąś niepełnosprawnością. Część psów ma sparaliżowane łapy, nie kontroluje oddawania moczu i stolca i musi chodzić w pieluchach.
Nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak wiele czasu i wysiłku wymaga opieka nad tymi zwierzętami, o kosztach finansowych nie wspominając.
Kilka miesięcy temu udało nam się sprowadzić pierwszego kota od Very, Bimbra, któremu szybko znalazłam dom w Warszawie. Vera wzięła na siebie cały koszt transferu kota do nas.
W Ukrainie jest ogromny problem bezdomności zwierząt. Nie ma tam schronisk! O ich los martwią się prywatne fundacje i domy tymczasowe, takie jak ten u Very. Sytuacja zwierząt jest naprawdę dramatyczna, a teraz, gdy wybuchła wojna może być już tylko gorzej.
Dlatego chciałabym sprowadzić do nas kolejne koty od Very, żeby znaleźć im domy w Polsce oraz przede wszystkim odciążyć Verę w tym trudnym czasie.
Chcę sprowadzić do nas wszystkie koty Very i kilka psów.
Koszt wyrobienia paszportu, szczepień i transportu do Polski to dotychczas 370 euro. Całe szczęście zniesiono "papierologie" i wjazd zwierząt jest możliwy bez dokumentów.
Wiem, że możecie mieć mieszane uczucia... Tyle pieniędzy na pomoc kotom z tak daleka? Przecież u nas pełno kotów, którym też trzeba pomóc...
Ale ja znam Verę, wiem jak ciężką pracę wykonuje przy zwierzętach, chciałabym jej pokazać, że to doceniamy, że wysyłamy jej w ten sposób nasze wsparcie w tym okropnym dla Ukrainy czasie.
Będę wdzięczna za jakiekolwiek wpłaty. Z góry dziękuję.
Jeśli ktoś ma wątpliwości, mogę skontaktować bezpośrednio z Verą.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
BŁAGAM NA KOLANACH. Dziś SKOŃCZYŁY SIĘ NAM LEKI, NIE MAM ZA CO KUPIĆ KOLEJNYCH. PRZEZE MNIE UMRZE W MĘCZARNIACH, BŁAGAM O POMOC, BŁAGAM. NIE MAM NAWET NA JEDNĄ WIZYTĘ U WETERYNARZA. https://naszefutrzaki.eu/gdy-umiera-przyjaciel,476
Anonimowy Darczyńca
BŁAGAM PAŃSTWA 🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏 Mogę tylko siąść I płakać, że nie mam pieniędzy na leczenie kotki mojej zmarłej żony, i że kotka umiera bez leczenia. https://naszefutrzaki.eu/nowotwor-zoladka,475
Anonimowy Darczyńca
BŁAGAM NA KOLANACH. JUTRO KOŃCZĄ SIĘ NAM LEKI, NIE MAM ZA CO KUPIĆ KOTCE KOLEJNYCH. PRZEZE MNIE UMRZE, BŁAGAM O POMOC, BŁAGAM. NIE MAM NAWET NA JEDNĄ WIZYTĘ U WETERYNARZA. https://naszefutrzaki.eu/blagam-czy-ktos-nam-pomoze,474
Leontyna Roszkowska
Trzymam kciuki żeby wszystko się udało
Żaba@
Powodzenia