Nazywam się Krzysztof Widliczek mam 40 lat wraz z moją 12 letnią córką Oliwią potrzebujemy Waszego wsparcia w ratowaniu mojej 34 letniej żony Kasi Leszczyńskiej-Widliczek która choruje na raka złośliwego z przerzutami.
Pokrótce opiszę Wam naszą historię:
Czerwiec 2016 - wszystko zaczęło się od delikatnego kaszlu i wizyty u lekarza pierwszego kontaktu, diagnoza "alergia" którą lekarz postawił bez zlecenia żadnych badań, objawy ustąpiły
Wrzesień 2016 - Kasia ponownie trafia do lekarza z tymi samymi objawami do tego dochodzi osłabienie. Diagnoza - alergia i ponowna garść tabletek.
Listopad 2016 - Objawy powracają , Kasia coraz gorzej się czuje, dochodzą duszności i ból w klatce piersiowej. Lekarz zleca antybiotyk (dalej bez żadnych badań).
Styczeń 2017 - Objawy dalej nie ustają, wręcz się nasilają , Kasia wyprosiła zlecenie badań. Wyniki wskazują że wyraźnie jest coś nie tak. Lekarz w końcu zleca zrobienie usg jamy brzusznej i rtg klatki piersiowej.
Luty 2017 - Po wynikach RTG pilne skierowanie do pulmunologa.
Koniec lutego wizyta u Pulmunologa , badania w kierunku gruźlicy.
13 Marzec Kasia trafia na oddział Pulmunologiczny celem dalszych badań.
17.03.2017 jest dniem który najbardziej odcisnął piętno na naszej rodzinie. Nasz świat legł w gruzach. Tego dnia dowiedzieliśmy się jak bardzo Kasia jest chora.
DIAGNOZA - Nowotwór złośliwy bez określenia jego umiejscowienia.
Rozpoznanie: Rozsiew raka drobnokomórkowego z przerzutami do: płuco prawe, śródpiersie , opłucna prawa, sutek lewy, wątroba, trzustka, otrzewna, jajniki.
Lekarz prowadzący pozbawił nas nadziei nie dając żadnych szans, kreśląc najczarniejszy scenariusz(dni,tygodnie). My z Oliwią jednak się nie poddajemy i postanowiliśmy zawalczyć.
Do momentu kiedy pojawiła się choroba tętniliśmy życiem, byliśmy szczęśliwi, mieliśmy plany, "ON" jednak to wszystko zmienił.
Tworzymy kochającą się rodzinę i nie zamierzamy tego przerywać. Przed nami najtrudniejsza i najważniejsza walka... walka o życie. Leczenie niestety jest bardzo kosztowne , NFZ nie pokryje jego kosztów a nasze oszczędności powoli się wyczerpują. Dlatego w tej trudnej dla nas chwili prosimy Państwa o wparcie i pomoc finansową. Proszę nie pozwólcie bym stracił żonę a Oliwia matkę.
Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę. Liczy się każdy grosz. Państwo są dla nas jedyną nadzieją. Prosimy o udostępnienie by jak nawiększa ilość osób dowiedziała się o naszej zbiórce.
Zebrane środki przeznaczymy na leczenie , opiekę medyczną , leki i suplementy niezbędne do walki z chorobą.
W imieniu moim, Kasi i Oliwi dziękuję za wszelką pomoc i wsparcie.
#zyciedlakasi #chorobakasi #walkazrakiem #walkakasi #trzymajsiekasia
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Szczurek Anna . Tomasz
Powodzenia życzymy
Krzysztof Widliczek - Organizator zbiórki
Dziękujemy za pomoc i pozdrawiamy
Mama Iza
Powodzenia z całego serca!
Krzysztof Widliczek - Organizator zbiórki
Dziękujemy za pomoc i pozdrawiamy
Anonimowy Darczyńca
Wygra Pani z tym cholerstwem! Trzymam kciuki!
Krzysztof Widliczek - Organizator zbiórki
Dziękujemy za pomoc i pozdrawiamy
motocyklista
Trzymam za Was kciuki, powodzenia :*
Krzysztof Widliczek - Organizator zbiórki
Dziękujemy za pomoc i pozdrawiamy
Artur Nowak
Wracaj do zdrowia!