Kochani 💔
W związku z tym, że u nas niedawno było parwo, nie możemy do siebie przyjąć kolejnych maluchów... :(
Jest ich 5, małe czarne kuleczki, urodzone w belach za oborą.... na Podlasiu nie mają szansy na normalne życie... Czeka je łańcuch, buda i brudny gar :(
Znalazłam dla nich ratunek na sląsku... Tysiąc kilometrów w dwie strony.
Koszt transportu to 1100zł (1,1zł za kilometr) + musimy kupić 2 opakowania surowicy po 200zł, aby zabezpieczyć maluszki na wypadek parwowirozy, która czai się dosłownie wszędzie :( Nie możemy narażac DT na ogromne koszty a psich dzieci na śmierć 🥺 Wyjazd jest w ten wtorek. 🥺
Łącznie na ich ratunek potrzebujemy 1500zł. Resztę tj. szczepienia, odrobaczenie, wet, wyżywienie przejmuje na siebie DT
Bardzo prosimy o pomoc 🙏
pomagam.pl/3enr4c
Błagamy o moc udostępnień 🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!