Zbiórka Na zabieg sanacji kotki Frani - miniaturka zdjęcia

Na zabieg sanacji kotki Frani Jak założyć taką zbiórkę?

Kot leżący na parapecie, patrzący przez okno.

Na zabieg sanacji kotki Frani

410 zł  z 1 500 zł (Cel)
Wpłaciło 13 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Marta Magdalena Cichy - awatar

Marta Magdalena Cichy

Organizator zbiórki

UWAGA! NOWA ZBIÓRKA DLA FRANI, TYLKO NA TEN KONKRETNY CEL❗

Dotychczasowa zbiórka która była jest i dalej będzie otwarta bo jest na utrzymanie w DT (żwirek, karma, wszystkie pozostałe kwestie weterynaryjne)

Im bardziej się nie wierzy w to, że się coś uda, tym ciężej jest się za to zabrać.. nawet "tylko" po to, żeby spróbować 😔 I tak też jest niestety w temacie szukającej domu stałego, przebywającej w domu tymczasowym w Czeladzi, do niedawna wolnożyjącej kotki Frani zabranej z ulicy Ogrodowej.

O tym, że powinna mieć w najbliższym czasie zabieg sanacji 🦷 usłyszałam od weterynarza końcem lipca.

Nie zapytałam jeszcze wtedy o koszta, bo nie jest to pierwszy zwierzak pod moimi skrzydłami który takiego zabiegu potrzebuje i już wtedy wiedziałam, że będą one duże a jednocześnie miałam świadomość, jak bardzo trudne a może nawet niemożliwe będzie tą kwotę zebrać. Utworzyć zbiórkę (a w ogóle uwierzyć w sens jej zakładania) próbowałam miesiąc. Przy okazji środowej wizyty na której Frania była szczepiona zdobyłam się na zadanie pytania o koszta. I są one następujące: Jeśli nie byłoby wyrywania żadnego z zębów, czyli byłoby "tylko": RTG, czyszczenie kamienia, polerowanie, badanie stomatologiczne i znieczulenie to byłby to koszt 700 zł. Jak trzeba byłoby coś wyrywać to kwota rośnie wtedy z każdym zębem. Maxymalnie może "urosnąć" aż do 2500 zł jakby po wykonaniu rtg się okazało, że trzeba usunąć wszystkie zęby. Bez RTG można tylko gdybać, na oko tylko kły wyglądają na takie które trzeba byłoby usunąć. Co najgorsze.. RTG wykonuje się dopiero w dniu zabiegu, na chwilę przed jego rozpoczęciem podczas kiedy zwierzę jest już znieczulone i śpi. Możnaby oczywiście zrobić najpierw samo RTG, po nim zwierzę wybudzić i jak się już nazbiera potrzebna kwota to dopiero zabrać się za zabieg ale to totalnie bez sensu, by dwa razy w krótkim czasie poddawać zwierzę narkozie jeśli nie trzeba. Dodatkowo przed zabiegiem zwierzę powinno odwiedzić kardiologa i mieć wykonane echo serca żeby upewnić się, że na pewno można go bezpiecznie poddać narkozie (około 300 zł) oraz mieć zrobiony podstawowy profil krwi na świeżo (koło 100 zł), chyba że miało robione niedawno. Frania miała badania krwi końcem lipca

więc jeśli cudem szybko by się uzbierało na zabieg to chyba nie trzeba by było już robić tego ponownie. Chciałabym umówić go na początek października a maxymalnie początek listopada ale żeby to zrobić to musiałoby na jej zbiórce (tej stricte na ten cel) być uzbierane przynajmniej te 1500 zł (zakładając bardzo optymistycznie, że tylko 1000 będzie potrzebne na sam zabieg + echo serca + krew). Czy to w ogóle realne w tych trudnych czasach? Nie wiem. Sam zabieg też trzeba byłoby umówić dużo wcześniej bo wolne terminy u tego konkretnego, wielokrotnie już sprawdzonego i pewnego zwierzęcego stomatologa (dr Natalia Kierzek pracująca w katowickim "Livecie") są na około miesiąc do przodu jak nie nawet więcej.  Jako, że ostatni, zdrowotnie trudny dla mnie czas pokazał, że nie mogę sobie pozwolić na kolejny stres którego w swoim życiu mam i tak już wystarczająco i zdecydowanie za dużo to tym razem, po raz pierwszy w swojej 12 letniej karierze wolontariusza nie umówię nic nie mając na to potrzebnych środków ☹
Bo zawsze w przeszłości najpierw robiłam co było trzeba a dopiero potem i aż do samego końca się martwiłam skąd wziąć taką kasę w wyznaczonym terminie. Niby zawsze się udawało, ale jakim kosztem zdrowia? Będzie mi więc przykro jeśli się nie uda uzbierać potrzebnej kwoty bo wiem że Frania tego potrzebuje ale wiem już i powoli godzę się z tym, że głową się muru nie przebije a jak organizm po raz kolejny mi odmówi posłuszeństwa to i tak wtedy nikomu nie pomogę a jeszcze, tak jak obecnie, będą w tym wszystkim pokrzywdzone moje zwierzaki.

Dlatego też wraz z p. Anią Pałetko- opiekunką tymczasową Frani (która dosłownie & w przenośni uratowała jej życie zabierając ją z ulicy i pozwalając zamieszkać u siebie tymczasowo do czasu znalezienia swojej rodziny) oraz wszystkimi innymi osobami zaangażowanymi w temat kotki będziemy BARDZO wdzięczni za każdą, nawet najmniejszą (1/2/5/10 zł) wpłatę 💝 a także za każde jedno udostępnianie zbiórki 🙏

Ps. Wpłat można dokonywać również anonimowo.

410 zł  z 1 500 zł (Cel)
Wpłaciło 13 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Marta Magdalena Cichy - awatar

Marta Magdalena Cichy

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 13

Agnieszka - awatar
Agnieszka
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Add alt here
Dołącz do listy
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Sponsor - awatar
Anonimowy Sponsor
20
Sąsiad z Ogrodowej - awatar
Sąsiad z Ogrodowej
20
Monika - awatar
Monika
50
Aneta - awatar
Aneta
50
Add alt here
Dołącz do listy
Joanna - awatar
Joanna
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail