Stowarzyszenie Koty Prezesowej
Kochani, dzisiejszy dzień jest "po cholerze". Wczoraj między innymi przyjechał na kilka dni kot z Radomia. Okazało się, że ma atonię żołądka oprócz zapalenia otrzewnej i oczopląsu. Kot jest w stanie krytycznym, od rana przebywa pod opieką weterynarza. W ciągu godziny dojechał do niego Antek - nasz słodziak z Lipiec Reymontowskich. Miał koszmarny spadek glukozy, jechałyśmy z nim pełne obaw. Weterynarz podejrzewa zespolenie wrotno-oboczne. Zajmuje się oboma kotami, ale wczoraj dostałyśmy stan zadłużenia.
Ratujcie!!!!
Anonimowy Darczyńca
Mnóstwo serdecznych pozdrowień dla Was, dla Prezesowej i wszystkich jej Kotów
Anonimowy Darczyńca
Leon był kochany, dzięki że pomagacie kotom!
Anonimowy Darczyńca
Trzymajcie się. Roześlę wiadomość o zbiórce mailem do przyjaciół.