Ten młody pies koczował w lesie ponad tydzień. Oczywiście teren schroniska w Sobolewie. Pod postem oznaczonych było sporo fundacji, większych, w lepszej sytuacji finansowej. Niestety, żadna nie odpowiedziała na prośbę o ratunek dla tego dzieciaka. A schronisko w Sobolewie, czy zimny las to nie miejsce dla psiego dziecka. Niestety mały ma na sobie sporo kleszczy. Czeka go wizyta u weta i badania na choroby odkleszczowe. Musimy też go zaszczepić, odrobaczyc, zaczipowac, no i wykastrować. Nasza sytuacja finansowa jest tragiczna, bo długi sięgają około 30 tyś, a całe stado musi jeść. Mamy nadzieję, że to nie będzie ostatni pies, którego uratowaliśmy. Bardzo prosimy o pomoc.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Jules Adamson
Drodzy Państwo, życzę aby piesek dostał taką pomoc jaką potrzebuje. Cieszę się że mogłam pomoc. Pozdrawiam, Julianna xx