Zbieram na leki stałe i opiekę weterynaryjną dla moich staruszków z Wojtyszek💔
Zawsze mam stres kiedy muszę założyć zrzutkę na moje staruszki z Wojtyszek.Nie zakładam na ten cel zrzutek częściej jak raz na 3 miesiące ale mimo wszystko ciężko cokolwiek uzbierać.Moje psy wszystkie zażywają leki stałe i suplementy, Edziu który siedział 10 lat w Wojtyszkach i rok w Bolesławiu ma tłuszczaka którego musimy usunąć.Zrobiliśmy mu już Echo serca i przygotowywujemy go do zabiegu.
Potrzebuję pomocy żeby było za co kupić leki i zrobić zabieg Edziowi.Ja nie zbieram żadnych dużych pieniędzy, chcę tylko jakoś wiązać koniec z końcem, strasznie się z Emilką męczymy i martwimy czy to jakoś uda się dalej razem pchać do przodu.Psy które wyszły wyniszczone i schorowane z Wojtyszek teraz mają po 16, 17 lat i cieszą się życiem.Cieszę się każdym ich dniem że są i że mogę im wynagrodzić co przeżyły.
Proszę o pomoc bo to jest naprawdę ważna dla mnie zrzutka, jakoś muszę ją uzbierać.Wszystko co zbieram na moje dziadeczki wysyłam od razu do mojej Emilki która się nimi opiekuje, nic nie zostaje na moim koncie jestem transparentna, potwierdzenia przelewów wstawię w komentarze pod postem.Ja nie trafiłam do świata zwierząt żeby zarabiać i oszukiwać, ja chcę mieć sposobność pomagać i żeby mnie pomagano.
Za każdą pomoc dziękuję❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!