
Ambroży pojawił się wiosną pod jednym z domostw w okolicy Aleksandrowa Łódzkiego. Był wychudzony, zrezygnowany, z łapką, po której od razu widać było, że coś jest z nią nie tak. Chował się pod krzakami, unikał ludzi – jakby wiedział, że nikt nie będzie chciał się nim zająć. Ale trafił na człowieka, który nie potrafił przejść obok jego cierpienia obojętnie 🥺.

Pan, który zaczął się nim opiekować, doprowadził do kastracji Ambrożego w ramach miejskiego programu pomocy kotom wolno żyjącym. Niestety – miasto nie miało możliwości zapewnienia dalszego leczenia, mimo że kocurek ewidentnie go potrzebował. Kolejne kliniki odmawiały przyjęcia. Jedna nawet obiecała operację chorej łapki za ok. 2000 zł, po czym… wycofała się. Wtedy właśnie Ambroży trafił do nas.

Już pierwsze badania pokazały skalę tragedii. Stare, źle zrośnięte złamania w łokciu i nadgarstku przedniej lewej łapki, sztywny bark ze zrostami, brak możliwości normalnego poruszania się 😢. Można by próbować złożyć nadgarstek, ale to niczego nie zmieni – łokieć i bark i tak nie pozwolą kotu chodzić. Każdy krok to dla niego ból.

Nasi lekarze nie mają wątpliwości – jedynym sensownym rozwiązaniem jest amputacja. Rekonstrukcja nie przyniosłaby poprawy, a tylko przedłużyłaby cierpienie. Ambroży już teraz nie jest w stanie normalnie stawiać łapy. Usunięcie zniszczonej kończyny pozwoli mu wreszcie żyć bez bólu i da mu szansę na nowe, spokojne życie, które kontynuować będzie pod naszą opieką 🧡.

Ambroży jest kotem dzikim – nie ufa ludziom, na nasz widok reaguje lękiem i agresją. Ale to nie znaczy, że jego życie jest mniej warte, niż życia oswojonych, przyjaznych kociaków. W Mruczarni znajdzie bezpieczną przestrzeń – spokój, ciepło i troskę. Z czasem, gdy zrozumie, że nikt nie chce go skrzywdzić, być może pozwoli sobie na pierwszy dotyk. A jeśli nie – i tak dostanie od nas to, co najważniejsze: opiekę, jedzenie, leczenie i godne życie.

💉 Przed Ambrożym amputacja, rehabilitacja i długa droga do odzyskania równowagi – również tej emocjonalnej.
💸 Potrzebujemy wsparcia na pokrycie kosztów operacji, leków i dalszej opieki.
Prosimy Was o pomoc 🙏. Każda wpłata to realna szansa, by Ambroży mógł żyć bez bólu i z nadzieją. Pomóżcie nam uratować jego przyszłość – nawet dzikie serce zasługuje na drugą szansę 🐾❤️.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!