Małgorzata Kamila
Drodzy Darczyńcy! Jestem ogromnie wzruszona Państwa odzewem na moją prośbę o zebranie środków na bardzo drogie leczenie Barusia. W poniedziałek obchodziliśmy Światowy Dzień Zwierząt Bezdomnych. Baruś ma od półtora roku dom, ale wcześniej żył na ulicy. Zabierając go do domu, nie miałam pojęcia, że będzie tak ciężko chory. Podejrzewam, że to, co dzisiaj dosłownie zwaliło go z nóg, już wtedy rozwijało się w jego organizmie. Tym bardziej cieszę się, że jest u mnie w domu. Nie chcę nawet wyobrażać sobie, że mógłby gdzieś teraz leżeć sparaliżowany i umierać z głodu.
Na 8 kwietnia mamy wyznaczone badanie rezonansem.
Trzymajcie za nas kciuki.
Ściskamy Was
Baruś i ja