Fundacja Przytul Kota
Burasek Benio, który w ulicznych walkach stracił jedno oczko, zakończył już kwarantannę i przeniósł się do Mruczarni. Obecnie z trudem przychodzi nam sobie wyobrazić walczącego Benia. Kocurek zmienił się nie do poznania 😍 To łagodny, przeuroczy, miziasty niedźwiadek, który nie myśli o niczym innym, jak o czułościach. Uwielbia towarzystwo ludzi - gdy tylko jakiegoś zauważy, natychmiast wybiega na spotkanie, zaczyna kręcić ósemki wokół nóg, a po chwili pada na plecki i z dumą prezentuje brzuszek, z nadzieją, że zostanie porządnie wymiziany 😻 Nie ma w nim cienia agresji. Z innymi kotami dogaduje się poprawnie, chociaż woli te spokojne, które nie szukają zaczepki. Kochani! Dzięki Wam uzbieraliśmy pełną kwotę na profilaktykę Benia i - bez żadnych zaległych rachunków - możemy obecnie przystąpić do szukania domu na zawsze dla tego uroczego kocurka. Jesteśmy Wam niezmiernie wdzięczni za pomoc, a ze swojej strony obiecujemy, że znajdziemy dla Benia najlepszy możliwy dom i rodzinę, która na zawsze pokocha tego przymilnego niedźwiadka.