FUNDACJA KOTKOWO
Pamiętacie jeszcze Psotkę?
Pomogliście ją uratować.
Kotunia ostatnio źle stąpnęła – przesunął się drut stabilizujący kość, bardzo ją bolało.
Trzeba pilnie go usunąć 🥺
Czy jeszcze raz może na Was liczyć?
Kiedy leżałam rozbita na asfalcie marzyłam tylko żeby to był koszmar, z którego zaraz się obudzę. Kochana pani mnie przytuli i da coś pysznego.
Młoda dziewczyna przybiegła mi na pomoc a ja… nie miałam siły się podnieść. Cierpiałam tylko całą sobą zaklinając zły los. Pamiętam jak przez mgłę – lecznica, zastrzyk i.. wyrok: dwie połamane łapy. Wierzyłam jeszcze wtedy, że będzie dobrze. Może operacja?
Ale będzie dobrze, prawda?
Nie było. Leżałam czekając aż coś się wydarzy – jeden dzień, drugi, siódmy. Dziewczyna, która mnie znalazła zaczęła się niepokoić – przecież już dawno powinnam mieć operację.
Moja kochana pani powiedziała, że już mnie nie chce. Że to za drogo. Że może mnie sobie zabrać. Wtedy pękło mi serduszko.
W lecznicy doktor powiedział, że to trwało za długo i nie uda się moich łapek już poskładać. Że mogę zostać kaleką. Że powinno się mnie uśpić.
Ale ja nie mam jeszcze roczku. Tyle piłeczek na mnie czeka. Tyle pysznych saszet.
Pomóżcie mi proszę. Ja tak bardzo chcę żyć.
Koteczka spadła z 6 piętra. Niestety nie uzyskała pomocy od razu – z połamanymi łapami leżała prawie 2 tygodnie. Powstały przykurcze – operacja bardzo ciężka i skomplikowana. Ale póki jest cień szansy na jej uratowanie musimy próbować. Ona tak dzielnie walczy.
Tak bardzo błaga o Waszą pomoc.
Pamiętacie jeszcze Psotkę?
Pomogliście ją uratować.
Kotunia ostatnio źle stąpnęła – przesunął się drut stabilizujący kość, bardzo ją bolało.
Trzeba pilnie go usunąć 🥺
Czy jeszcze raz może na Was liczyć?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!