Zbiórka Dla nich za dużo dla nas nie - miniaturka zdjęcia

Dla nich za dużo dla nas nie Jak założyć taką zbiórkę?

Czarny kot z długimi wąsami, patrzący w kamerę.

Dla nich za dużo dla nas nie

450 zł  z 1 200 zł (Cel)
Wpłaciły 4 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 


Było to w czasach, gdy wiele kocich istnień kończyło się w milczeniu – bez krzyku, bez świadków, bez pamięci. A jednak oto dwie dusze – rude serce i czarno-biała towarzyszka – nie pozwoliły, by historia zatoczyła koło zapomnienia.

Karmel, kot przez życie posiekany kulą śrutu i zdradą, już raz ocalał. Uratowany przed igłą ostateczności, przysiągł w duszy swej cichej, że jeśli jeszcze kiedyś spotka stare przyjaźnie – stanie przy nich. I tak też się stało.

Diana – czarno-biała piękność o oczach pełnych pytań – została porzucona jak list nieodebrany. FIP, ta podstępna choroba, odebrała jej dom, a może nigdy go naprawdę nie miała. Leżała w inkubatorze, jak rycerz ranny na polu bitwy, a śmierć zaglądała jej przez oszronione szyby.


Kiedy trafiła do nas, była tylko cieniem kota. Nie wiedziała, gdzie jest, nie wiedziała, czy warto oddychać. I wtedy... Karmel ją rozpoznał. Podszedł, dotknął nosem, polizał łagodnie jak brat dawno utracony. Zamarliśmy. Jakby czas się cofnął, jakby los dał drugą szansę.


Dziś Diana walczy o życie, a Karmel czuwa. Ona znów znalazła dom. On wie, że nie może jej stracić. Ale potrzebujemy Was – rycerzy współczucia, opiekunek losu. Leczenie kosztuje, badania są pilne. Diana oddycha ostrożnie, jakby bała się, że każda chwila może być ostatnia.

Pomóżcie jej. Niech historia nie kończy się tragedią. Niech będzie tryumfem miłości, jak w starych opowieściach, gdzie sprawiedliwość choć późna – zawsze przychodzi.


Aktualizacje


  • Stowarzyszenie Koty Prezesowej - awatar

    Stowarzyszenie Koty Prezesowej

    31.07.2025
    31.07.2025

    „Nie była wszystkim – nawet nie była potrzebna.”



    Diana nigdy nie była najważniejsza. Ani nawet ważna.
    Oddano ją – jak przedmiot, który zawadza. Gdy zachorowała, stała się ciężarem. Tak samo jak Karmel. Oboje zostali porzuceni przez tych samych ludzi – z tą samą decyzją: „Nie będziemy leczyć.”

    A jednak dziś Diana oddycha lepiej. Już nie leży bez ruchu. Już nie unika dłoni. Krok po kroku wraca do życia – jakby teraz dopiero mogła zacząć być kotem. Je, wypróżnia się, czuje dotyk. I pozwala sobie być.

    Obok niej – Karmel. Ten sam, który poznał ją po latach. Ten sam, którego też skreślono. On pierwszy ją rozpoznał. I może dzięki niemu – ona postanowiła nie umierać.

    > „Może nie była nikim dla nich –
    Ale dziś może być kimś dla Ciebie.”

    Zbiórka idzie powoli. Może ta historia nie była dość głośna, może nie poruszyła. Ale to nie jest tylko historia o kotce. To opowieść o drugiej szansie, o tym, że nawet ktoś odrzucony może być jeszcze kochany.

    Zdjęcie aktualizacji 169 643

450 zł  z 1 200 zł (Cel)
Wpłaciły 4 osoby
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 4

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
150
Karolina Szweda - awatar
Karolina Szweda
200
Joanna Ka - awatar
Joanna Ka
50
Anna Zdun - awatar
Anna Zdun
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail