Mam rok..
Jako szczeniak trafiłam do schroniska,udało mi się, znalazłam dom.
Do wczoraj..
Moim ludziom zawalił się świat,nie oceniajcie,nie chcielibyście tak mieć.
Nie wrócę do schroniska,ciotki mnie zabiora do dt,wykastrują i znajdą dom na zawsze.
Tego jestem pewna,bo skoro skoro świt jadą kupę km by mnie zabrac,to będzie dobrze.
To moja Skarbonka,na paliwo co by mnie przywieźć, na weta,ogarnąć zdrowotnie i sterylke zrobić.
Pomożecie zacząć nowe życie?
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!