Fundacja Przytul Kota
Ostatnie znieczulenie, ostatni przegląd i... gotowe! Vince, jak nowo narodzony, wrócił pod opiekę karmicielki. 😺
Niestety, do każdego przeglądu musieliśmy go znieczulać, gdyż za wszelką cenę próbował wydrapać nam oczy. 🙈 Pomimo delikatnych trudności, z sukcesem zakończyliśmy leczenie (zachowując komplet oczu), a Vince - zdrów jak ryba - wrócił w swoje rewiry. Trzymaj się i uważaj na siebie, chłopaku! 👋
Pyszczek po sanacji wygląda świetnie, odczyny alergiczne zniknęły, a i ogólna kondycja burasa się poprawiła. Mamy nadzieję, że tak zostanie i nieprędko zobaczymy u nas Vince'a. 😊
Kochani, jeżeli chcecie i możecie pomóc nam w pokryciu kosztów leczenia burego dzikusa, będziemy wdzięczni za każdy grosik. Tylko dzięki Waszemu wsparciu możemy pomagać kocim wolnym duszkom. 🙏