Olaf zostały złapany w niedzielę 16 marca na kastracje. Tamtego dnia chętnie jadł, pił, był bardzo żywotny. W poniedziałek 17 marca miał kastracje we Wrocławiu. Bardzo chciałam znaleźć mu dom, zrobiłam ogłoszenie. Niestety zaniepokoiłam się kiedy cały wtorek leżał w bezruchu, nic nie zjadł i nie wypił. W środę sytuacja się nie zmieniła, więc pojechałam z nim do Pani weterynarz w Obornikach Śląskich. Dostał kroplówkę i został zbadany. Mimo leków w czwartek nic się nie zmieniło. Po południu kolejna wizyta, pobranie krwi, kroplówka. Test na FIV/FELV wyszedł negatywny, ale wieczorem przyszły badania krwi. Jak widać wyniki są bardzo słabe. Dziś, 21 marca rozpoczynamy leczenie, które będzie długie. Kot do tej pory nic nie zjadł. Waży zaledwie 3 kg a powinien więcej. Jeśli przetrwa i zacznie dochodzić do siebie będzie potrzebna specjalistyczna dieta, suplementy. Będę dawać znać jak jego stan na bieżąco. Trzymajcie za niego kciuki.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!