FUNDACJA KOTKOWO
Kotunie już piękne i zdrowe. Ba, Ginia nawet poszła do roboty do Kocie Cafe.
Ale ale...nie pracowała długo bo podbiła serce nowej rodziny. Do domu pojechała też Złotka
Obie kotunie mruucząco dziękują Wam za ciepłe myśli i wsparcie lecznia.