Zbiórka Ona i jej stado. Jej stado i ona - zdjęcie główne

Ona i jej stado. Jej stado i ona

1 785 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 41 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 

Stado półdzikich kotów.
 Stado chorych kotów.
 Stado głodnych kotów.
 Stado kotów zamarzających.
 I Ona — ich opiekunka — osoba bezdomna.
 Dzieli się ze swoim stadem czym może. Stado jest jej Rodziną. Ona mieszka w rozpadającej się ruderze. One mieszkają w jej rozpadającym się łóżku. Szczególnie teraz — gdy zimno — mieszkają częściej i bardziej. Bardziej się tulą do Niej i do siebie w brudnej pościeli. Mrużą oczy, gdy Ona rozpala w rozklekotanej kozie. Dym drażni im oczy i nosy. Ale zostaną tu. Zostaną, bo to ich dom. Bo Ona jest ich, a one — jej. Pragniemy im pomóc. Złapaliśmy i zabezpieczyliśmy cztery koty, które teraz są pod opieką weterynarza. Leczymy infekcje dróg oddechowych i świerzb. Jeden kocurek ma guza w przewodzie słuchowym. Walczymy z pasożytami. Zawozimy jedzenie. Do złapania, wyleczenia i kastracji jest jeszcze co najmniej piątka. Ale musimy poczekać. Musimy zebrać fundusze na leczenie, karmę, kastracje i pobyt w lecznicy obecnych i przyszłych pacjentów ze stada. Musimy poczekać aż mróz zelżeje, by Ona nie była sama. Musimy szanować Jej zdanie. Mamy nadzieję, że w najbliższej przyszłości pozwoli nam złapać i wyleczyć resztę swoich jedynych, prawdziwych przyjaciół. 

Mamy nadzieję, że z Waszą pomocą uda nam się ocalić tą nietypową, ale bardzo potrzebującą Rodzinę.

*środki niewykorzystane na wskazany cel będą przeznaczone na cele statutowe Fundacji Przytul Kota.


Aktualizacja (19.03.2018) Do tej pory złapaliśmy kolejne cztery koty. Wśród nich są dwie kotki z dużymi brzuszkami. Niestety jeden z kocurków złapanych na początku bardzo się pochorował, prawdopodobnie ma problemy z płucami. Wszystkie koty są w lecznicy pod czujnym okiem Pani Weterynarz. Do złapania został nam już tylko jeden kotek. Nawet nie wiemy czy to on czy ona... Poniżej zamieszczamy zdjęcia nowych kotków: 



Aktualizacja (26.03.2018) Kilka dni temu odszedł jeden z kocurków Aliny przebywających w lecznicy. Odszedł pomimo troskliwej opieki i szybkiej interwencji Pani Doktor. Objawy przed śmiercią kotka wskazywały na zator. Żegnaj Panie Kocie. 

Aktualizacja (14.04.2018) Koty Aliny przebywają już w Mruczarni. Po uzgodnieniu z Aliną ustaliliśmy, że kotki do niej nie wrócą, ponieważ ona nie może zapewnić im opieki, regularnych wizyt u weterynarza itd. Była to dla nas bardzo trudna decyzja. Alina w nowym miejscu będzie miała dwa koty dochodzące, koty które mieszkają u jej mamy. 


1 785 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 41 osób
Zbiórka zakończonaUdostępnij
 

Wpłaty: 41

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
2
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
3
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Renata - awatar
Renata
15
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Artur - awatar
Artur
20
Grzegorz Błaszczyk - awatar
Grzegorz Błaszczyk
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij