Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych
Dzięki hojności Darczyńców na bieżąco opłaciliśmy faktury.
Bardzo dziękuję. Agn
Umierania nie widać.
Nie widać z dwóch powodów.Pierwszym, najważniejszym jest to, że jeśli napisałabym, że zwierzę umiera, to dostałabym rady: diagnozować i leczyć lub uśpić. A czasami coś zdiagnozowane nie daje się wyleczyć, a do śmierci jeszcze daleko.
Drugim jest zaś to, że wielu schorzeń, które są przewlekłe zwyczajnie nie widać.
Nie mam pod ręką masakrycznych zdjęć, by przykuć uwagę. Nie mam dramatycznych historii, które wymagają natychmiastowej interwencji i dużych nakładów.
Ale mam to: od początku roku do wczoraj, koszty samej tylko opieki weterynaryjnej podopiecznych Kociego Hospicjum to kwota 25 387,53 PLN.
Nie, to nie jest nasze zadłużenie. [Nawet tego nie mam, by zbiórka wzbudzała emocje, głównie litość.] To są opłacone koszty. Ponad 6000 PLN miesięcznie.
W działalności NGO-sów mamy teraz tzw. 'przednówek', czyli okres, kiedy środki z 1% są na wyczerpaniu, zaś nowych nie będzie jeszcze przed końcem lipca. Nie chcę leczyć naszych zwierząt 'na kreskę' – nigdy tego nie robiłam i było to moim osobistym powodem do dumy.
Ta zbiórka to prośba o współpracę, której jako Darczyńcy, nigdy nie odmawialiście.
Co mieści się w tych dotychczasowych kosztach?
Choćby leczenie i rehabilitacja Mafii [głównej bohaterki załączonego filmiku] – ponad 2000PLN.
I mnóstwo drobniejszych – powypadkowy, pieluchowy Stasiu.
Ból mojego serca: Doran i Łaniątko – trudny diagnostycznie brak odpowiedzi organizmu na leczenie.
Łaniątko. Infekcja ucha, sanacja jamy ustnej - oporne leczenie powikłań neurologicznych [kotka odebrana interwencyjnie z pseudohodowli].
Doran - od małego kocięcia problemy z nawrotami infekcji plus wada nerek.
Kastracje/sterylizacje naszej zeszłorocznej młodzieży, każda poprzedzona szerokim badaniem krwi z uwzględnieniem laboratoryjnych testów na FIV/FeLV. Leczenie katarów, biegunek, jakieś entropium, czy dwa, IBD, sanacja jamy ustnej, niewydolność nerek.
Mara - po sterylce, wcześniej: usunięcie nowotworu skóry.
Katana - sterylizacja, usunięcie gałki ocznej, długotrwała biegunka.
Bokkaro - siostra Dorana, na fotce krótko po zabiegu entropium [chirurgiczna korekta powiek zrośniętych na skutek przebytej infekcji górnych dróg oddechowych] i po sterylizacji.
W sumie – nic wielkiego, dramatycznego. Ot, zwykła codzienność hospicyjna. Choć nie wymieniłam tu każdego przypadku.
Ale nie tylko nasze koty i psy 'domowe', czyli te mieszkające w Kocim Hospicjum. W tej kwocie jest również leczenie, które nazywam 'zewnętrznym'. To często koty powypadkowe i chore, znalezione przez prywatne osoby. Finalnie nie trafiają do nas, bo – albo przyjmują je osoby, które je znalazły, albo są to koty potencjalnie adopcyjne, więc po leczeniu w Klinice trafiają do schroniska [już wykastrowane/wysterylizowane na nasz koszt], by czekać na swój własny dom, którego intensywnie szukają im wolontariusze schroniskowi. W niektórych przypadkach nie udaje się takim kotom pomóc. A koszty również spadają na naszą fundację.
I najważniejsze – sterylizacje i kastracje kotów zgłoszonych do nas.
Teoretycznie, tym powinna zajmować się gmina. Gmina deleguje wykonanie tych zadań na organizacje, którym przydziela środki w drodze konkursów. Jako fundacja nie startujemy w konkursach, bo zwyczajnie nie mamy czasu na przygotowanie i realizację takiego projektu. Poza tym, lokalnie, są lepsi od nas w te klocki i nie chcemy im wchodzić w drogę – musielibyśmy rywalizować ze sobą o fundusze, które i tak nie są wystarczające.
Nie zmienia to jednak faktu, że i do nas zgłaszają się karmiciele lub zwyczajni ludzie, którzy chcą w swoim sąsiedztwie ograniczyć nadpopulację kotów wolnożyjących – nie odmawiamy takim zgłoszeniom. Każda zgłoszona do nas potrzebująca kotka jest obligatryjnie wysyłana na zabieg sterylizacji. Procent sterylizacji aborcyjnych – ok. 70%. Kocury też kastrujemy. Często również przy okazji leczymy z własnych zasobów.
Nie odmawiamy też finansowania zabiegów u zwierząt właścicielskich. Nie deliberujemy, czy kogoś stać na opłacenie zabiegu, czy nie – kierujemy i opłacamy. "Ma się nie rozmnażać i już".
W tym zakresie pomagamy też schronisku, które w tym roku nie dostało żadnych dodatkowych funduszy na zabiegi kotów wolnożyjących. Część wykonuje własnym sumptem w zależności od możliwości finansowych i czasowych, ale w przypadku sterylizacji aborcyjnej nie można czekać i wtedy przejmuje to nasza fundacja.
Kwota zbiórki to szacowany, miesięczny koszt opieki weterynaryjnej.
To pierwsza większa zbiórka od dłuższego czasu, którą uruchamiam. Zakres pomocy udzielanej kotom przez naszą fundację jest zależny od współpracy Darczyńców. To dzięki połączonym siłom mamy możliwość reagowania natychmiast, gdy tylko jest taka potrzeba.
Fundusze zebrane ponad limit dadzą nam możliwość udzielania pomocy w kolejnych miesiącach.
Za każde, najmniejsze nawet wsparcie jestem bardzo wdzięczna.
Ja – na pewno; koty i tak uważają, że im się należy. ;)
Agn
Doniesienia hospicyjne można na bieżąco śledzić na naszym profilu FB:
https://www.facebook.com/FundacjaHospicjumDlaKotowBezdomnych/
Dzięki hojności Darczyńców na bieżąco opłaciliśmy faktury.
Bardzo dziękuję. Agn
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Przekaż 1,5% Fundacji Pomagam.pl i pomóż nam pomagać!
Wystarczy, że przy wypełnianiu rocznego zeznania podatkowego PIT podasz w odpowiednim polu nasz numer KRS: 0000353888
Chcemy dalej zmieniać świat na lepsze i przywracać wiarę w ludzi. Angażujemy się w pomoc potrzebującym i pomagamy organizacjom działać skuteczniej. Organizujemy i wspieramy zbiórki charytatywne na ważne cele.
Pomożesz nam? To nic nie kosztuje!
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Zapraszamy również na stronę Fundacji Pomagam.pl
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniężnych. Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz pieniądze na dowolny cel, np. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie znajomych i rodziny w ciężkich chwilach, realizację projektów społecznych, kulturalnych i biznesowych albo spełnianie marzeń.
Krok 1:Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz (zobacz krótki film poniżej).
Krok 3:Dla swojej zbiórki wybierasz adres internetowy, pod którym będzie ona dostępna dla każdego, np. pomagam.pl/nazwazbiorki. Zbieranie pieniędzy polega na zapraszaniu jak największej liczby osób do odwiedzenia tej strony. Pomagam.pl pozwala automatycznie rozesłać zaproszenia e-mailowe, udostępnić zbiórkę na Facebooku, Twitterze itd. Od razu możesz przyjmować wpłaty. Konto do wypłat wskażesz później.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać, i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby. Dzięki Pomagam.pl udostępnianie zbiórki na Facebooku, Twitterze lub e-mailowo jest niezwykle proste. Zbiórkę odwiedzają i udostępniają kolejne osoby i tak tworzy się efekt kuli śnieżnej.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 1 dzień roboczy. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Dla Iry
Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję. Ira na szczęście wstała na łapy. :)
Anonimowy Darczyńca
pomóżcie im.
Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję za przekazane wsparcie. Agn
Anonimowy Darczyńca
Dzień dobry, jestem Maja i mam 5,5 lat. Bardzo lubię kotki, dlatego dziękuje Wam za pomaganie kotkom. Proszę nie przestawajcie pomagać tym zwierzątkom. Pozdrawiam Was bardzo.
Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych - Organizator zbiórki
Maju, bardzo Ci dziękuję za wsparcie kotów mieszkających w Kocim Hospicjum. Zapewniam Cię, że zrobię wszystko, by nadal im pomagać. Pozdrawiam Cię ciepło, Agn
Martyna
Powodzenia ❤️ wszystkiego dobrego!
Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych - Organizator zbiórki
Bardzo dziękuję. <3 Agn