STOWARZYSZENIE "SERCE DLA MAGII"
Kochani wszystkie pieniążki podarowane na Izziego, zostały zwrócone.
WITAJCIE KOCHANI
CHCIAŁAM WAS POINFORMOWAC O ZAISTNIAŁEJ SYTUŁACJII ODNOŚNIE MOJEJ ZBIORKI , ZOSTALAM DZIS POPROSZONA O ZROBIENIE ZBIORKI NA KONIA IZZY ,ZGODZIŁAM SIĘ I ZROBILAM TE ZBIÓRKE BO CHCIAŁAM POMOC ,ALE NIESTETY DOSTAŁAM SMUTNY TELEFON OD WLACICIELA KONIA GDZIE PANI POPROSILA MNIE O SCIAGNIECIE ZBIORKI PONIEWAZ KON NIE JEST JUZ NA SPRZEDAZ , NIE JESTEM W STANIE OBIECAC NIKOMU CO DALEJ BEDZIE Z KONIEM I JEGO CHOROBA , WIEM TYLKO ZE KON MA RAO , STOI NA PIASZCZYSTYM PADOKU , A WETERYNARZ MA BYC NA WYKEND LUB W PONIEDZIALEK ,NIE ODPOWIADAM ZA SMIERC KONIA !!!PONIEWAZ KONTAKT Z TA PANIA SIE URWAŁ JEST MI BARDZO PRZYKRO BO CHCIALAM POMOC A ZOSTALAM ODEBRANA JAKO WROG ,
NAPISALA JUZ OSWIADCZENIE DO POMAGAM .PL ABY POMAGAM ZWROCILO PIENIADZE DO DARCZYNCOW , ABYM NIE ZOSTAŁA OSKARZONA O WYLUDZENIE PIENIEDZY OD DOBRYCH LUDZI , NA BIERZACO BEDE PANSTWA INFORMOWAC CZY PIENIADZE ZOSTALY ZWROCONE DO DARCZYNCOW , TO JEST KWOTA 90 ZL .BARDZO DZIEKUJE TYM CO CHCIELI BARDZO POMOC , I POMOGLI
Witajcie kochani...
Dnia dzisiejszego 05.07.2019r... O godz 8:00rano dostałam telefon on Pani Ewy,i zostałam poproszona o pomoc,a wszyscy którzy mnie znają, wiedzą że ja nie odmowie pomocy... Mimo że wiem jakie zdanie mają o mnie ludzie na fb...
Kochani tu chodzi o życie walaszka o imieniu Izzy ma lat 14, który miał trafić w bardzo dobre ręce,ale co okazało się inaczej... Koń ma Rao i ten dom zrezygnował z konika,wiadomo wydatki w leczeniu i tak dalej... I zdecydowali się pozbyć konia,zamiast o niego zadbać... Przykre to jest że ludzie wolą zabić konie niż dam im szansę na życie. Na to aby mimo swojej choroby mogły godnie żyć...Dajmy chłopakowi szansę na Godne życie. Dlaczego ludzie nie chcą chorych koni!!!
Dlaczego traktują je jak śmieci... Koń jak pracował w rekreacji,z dziećmi to było ok... Ale jak zachorował to już nie ok,bo nie ma z niego kasy,już nie zarobi na swoje życie.... Ja nie będę wam wypisywać ckliwych historyjek jak to mu źle, jaki on biedny. Opisałam wam jak jest,ja uważam że trafił do złych ludzi że oni nie powinni mieć żadnych koni!!! Bo to nie jest miłość do konia,to była chciwość na kasę.
Bylo dobrze do puki pracował i był zysk z niego .... A teraz wyzucimy konika na śmietnik bo nie potrzebny jest A co tam .. . Nie nie nie !!!!! Ja tak tego nie zostawię on musi i będzie żył, jak zdążę go wykupić.... Bo kon stoi na piaszczystym padaoku, bez leków. Bez pomocy weta.... dlatego mamy Anioly dwa tygodnie aby uzbierać cała kwotę A to jest 5000tys zł za konia. Plus prowizja dla pomagam 6,5% i transport konika to jest 1300zl. Błagam pomóżcie nam...
Pomóżcie jemu, niech poczuje ta nasza miłość, opiekę... Izzy chce zyc.
Ja chce walczyć o niego bo wiem że warto,warto walczyć o każdego konia. On niczym się nie różni od innych koni ... też ma ogon, grzywe, kopytka... I też ma serduszko,i to kochane....
Kochani wszystkie pieniążki podarowane na Izziego, zostały zwrócone.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!