Ranny kot z krwią na pyszczku, leżący w lecznicy.

Wprost spod kół

100 zł  z 700 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba w ciągu 1 dnia.
Wpłać terazUdostępnij
 

Spokojny, słoneczny dzień, czas powrotów z pracy. Nikt nie przypuszcza, że stanie się coś złego. A tu bam! Przy drodze leży ON - we krwi, opuchnięty, zdezorientowany, wystraszony. A chciał pewnie tylko przejść przez ulicę... Zamiast tego zarobił mocne uderzenie w głowę. Całe szczęście przejeżdżała tamtędy Pani Agnieszka, która nie pozostała obojętna, przywiozła nam kota na sygnale. Inaczej to mógł być jego koniec. 


Teraz rudzielca czekają pilne badania i leczenie, na które, nie ma co ukrywać, potrzebne będą środki. Jak zawsze liczymy na Waszą pomoc w uratowaniu jego zdrowia i życia. Jak poważnych i jak wielu urazów doznał w wyniku uderzenia - tego dowiemy się w praniu... Na pewno trzeba zrobić USG, RTG, zająć się okiem, żuchwą, zbadać krew. Kociak jest potwornie zapchlony, więc wymaga solidnego odpchlenia. Konieczne będzie potem odrobaczenie. Na początek potrzebujemy jakieś 700zł. 

Trzymajcie kciuki za Gustawa!

100 zł  z 700 zł (Cel)
Wpłaciła 1 osoba w ciągu 1 dnia.
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 1

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij