
„Ale ta kotka to chyba niedawno urodziła, bo tylko zje i ucieka do piwnicy…” 🐾 – takie słowa od klientów jednego z łódzkich osiedlowych sklepików usłyszała nasza wolontariuszka Ada, gdy postanowiła dowiedzieć się czegoś więcej o kotce, którą zauważyła pewnego wrześniowego dnia 🍂.

Wiecie, jak to jest? Ludzie, którym leży na sercu problem kociej bezdomności 💔, mają wyostrzony wzrok, który jakby zaprogramowany jest na wyłapywanie kocich sierotek – tych, które bezgłośnie wołają o pomoc.
Tak właśnie nasza wolontariuszka trafiła na Stefankę 🐱.
Koteczka czekała cierpliwie, patrząc na wychodzących ludzi, aż ktoś podejdzie i wrzuci coś do pojemniczka stojącego pod ścianą. Wyraźnie było to jej stałe miejsce karmienia. Nie trzeba chyba dodawać, że zaraz obok była ruchliwa ulica…
Ada podeszła i wyciągnęła saszetkę z jedzeniem, którą zawsze nosi przy sobie „na wszelki wypadek”. Kotka od razu się ożywiła, zamiauczała i spojrzała w oczy człowiekowi. Nałożone jedzonko zniknęło w ciągu parunastu sekund, przy akompaniamencie pomruków zadowolenia 😻.

Kicia była wyraźnie proludzka, dawała się głaskać i ocierała się o nogi 🤎. A gdy okoliczni mieszkańcy podzielili się swoimi przypuszczeniami na temat potencjalnych maluchów, czekających na mamę gdzieś w piwnicy, zwyczajnie trzeba było dotrzeć do sedna sprawy.

Następnego dnia udało się zorganizować kilka osób i – po zidentyfikowaniu wspomnianej piwnicy – szczęśliwie zabezpieczyć mamę i trzy maluchy. Jeden z nich, najmniejszy i najsłabszy, niestety po dwóch dniach odszedł za Tęczowy Most 🌈💔. Pozostała dwójka, wraz z mamą, trafiła pod opiekę Fundacji, gdzie – szczęśliwym zrządzeniem losu – udało się znaleźć dla nich dom tymczasowy, w którym obecnie mieszkają.

Poznajcie zatem Stefankę, Racucha i Chałkę 💕

Stefanka ma około 3 lat. Jest cudną, proludzką kicią i oczywiście na chwilę obecną – troskliwą mamą dwóch maluchów.

Kociaki urodziły się około 10 września.
Racuch – biało-rudy kotek 🧡 – to wszędobylskie złoto. Jego ulubioną czynnością jest zabawa ze swoją siostrą oraz uciekanie z pokoju, w którym przebywa 😹.

Biało-bura Chałka jest trochę mniejsza, bardziej ostrożna, ale równie cudowna 🌸.

Cała rodzinka jest zdrowa 🩺 i wkrótce będzie dostępna do adopcji – jak zawsze do domu niewychodzącego, z zabezpieczeniami oraz – w przypadku maluchów – z obowiązkiem przyszłej kastracji 🏠.


💛 Prosimy, wesprzyj nas w opiece nad tą kocią rodzinką.
Każda złotówka to miska pełna jedzenia 🍽️, czysta kuweta i spokojny sen Stefanki i jej dzieci 😴🐾
Udostępnienie zbiórki również ma moc 💪🏻 – może dzięki Tobie ktoś jeszcze dołoży swoją cegiełkę dobra 💛
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!