Fundacja Przytul Kota
Lucky cierpiał na niedrożność cewki moczowej. Groziła mu ostra niewydolność nerek i śmierć w męczarniach. Dzięki nam uniknął tego losu. Kocurek przeszedł kosztowną operację i teraz przesyła wszystkim serdeczne pozdrowienia z domu tymczasowego.
U Doktor Ani Lucky ma się jak w raju. 😺 Regularnie przyodziewa szeleczki i wychodzi na spacery do ogrodu, które wprost uwielbia. Chociaż Lucky zawsze będzie potrzebował regularnych kontroli, badań i wizyt u lekarza - jesteśmy dobrej myśli. Problemy z siusianiem nie występują, kocurek nie musi przyjmować żadnych leków i nie musi jeść specjalistycznego jedzenia.
Kochani, ogromnie dziękujemy Wam za dotychczasową pomoc i wsparcie. Tylko dzięki Wam możemy ratować takie kocie biedactwa. 💞
Emi B.
❤