Mała Majeczka

Majka trafiła pod naszą opiekę pod koniec maja.

Miała pozostać kilka dni w szpitalu w związku z leczeni świerzba. Z kilku dni zrobiły się jednak trzy tygodnie, a leczenie i diagnostyka Majeczki trwa do dzisiaj.

Maja opuściła w czerwcu szpital z podejrzeniem fip lub chłoniaka nerek.

Nie chcieliśmy, by dalej tkwiła samotnie w klatce, bardzo chcieliśmy by miała najlepsze warunki z możliwych. Zamieszkała w domu tymczasowym.

Wykonaliśmy szereg badań u najlepszych specjalistów: kardiologa, onkologa. Główną metodą diagnostyczną jest systematycznie powtarzane usg u jednego z najlepszych specjalistów. No i oczywiście leki i dobre jedzenie.

Na dzisiaj wiemy, że nerki Majeczki są uszkodzone prawdopodobnie polekowo. Leczenie będzie długotrwałe, ale mamy ogromną nadzieję że ta śliczna i radosna drobinka będzie jeszcze zdrowa, bo zmiany powoli, ale cofają się.

Prosimy o pomoc w pokryciu kosztów leczenia i diagnostyki które na chwilę obecną wyniosły już 1200 zł. A jeszcze trochę przed nami.