Życie bez bólu- Mika Beagle

Dzień dobry, mam na imię Ewelina i mam 29 lat. Nie bardzo umiem i nie jest to dla mnie komfortowa sytuacja, ale w imieniu swoim i mojego męża piszę do Was z prośbą o pomoc dla naszej prawie ośmioletniej suni Miki. Otóż jej choroba zaczęła się niewinnie bo od podejrzenia zatwardzenia które wywołuje ból brzucha. Niestety po kolejnych niepokojących objawach i dogłębniejszych badaniach okazało się, że konieczna jest operacja ponieważ chodzi o kręgosłup. Tomografia komputerowa wykazała zmiany w dwóch odcinkach kręgosłupa naciskające na rdzeń kręgowy, powodują one ogromny ból przy praktycznie każdym ruchu :( Na chwilę obecną Mika dosłownie noszona jest na rękach żeby nie zrobiła sobie większej krzywdy. Niestety w domu musi być zamykana w klatce bo skok na kanapę może spowodować wypadnięcie dysku i porażenie kończyn :( Serce boli bo to sunia, która nigdy nie szczędziła sobie ruchu. Razem ze mną trenuje bieganie, w domu zazwyczaj też nie odpoczywa tylko chce się bawić. Niecałe 3 miesiące temu pożegnaliśmy naszą 9 letnią Kamcie, chorowała na nowotwór i niestety pomimo leczenia tą walkę przegrała :( Nie chcemy i nie możemy pozwolić na to żeby Miczce coś się stało, nasze serca tego nie wytrzymają :( Niestety sama operacja jest bardzo kosztowna i trochę przekracza nasze możliwości finansowe dlatego bardzo prosimy o pomoc :( Do tej pory sama diagnoza kosztowała ok 1400 zł, a operacja to już koszt 3000 zł...Operacja przewidziana jest na 3go lutego. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę...

Dziękujemy w imieniu swoim i Miczki ❤️