Fundacja Przytul Kota
Misior to dzielny i niezwykle proludzki kocurek, który walczy z licznymi schorzeniami, takimi jak białaczka 🩸, nadczynność tarczycy 💊 i problemy neurologiczne 🧠. W ostatnim czasie udało nam się nieco skrócić listę jego przypadłości, dzięki sanacji 🪥, której wymagał jego pyszczek. Niestety, po chwilowej uldze i poprawie jakości codziennego funkcjonowania, którą przyniósł zabieg na ząbki, u Misiowa zaobserwowaliśmy nagłe pogorszenie samopoczucia… 😔 Kilka dni temu kocurek stracił apetyt 🍽️ - stwierdziliśmy u niego stan zapalny 🌡️, którego efektem była biegunka. Natychmiast wykonaliśmy badania krwi 💉 - zarówno te podstawowe, jak i toksoplazmozę oraz lipazę swoistą trzustki, na których wyniki jeszcze czekamy ⏳. Wdrożone leczenie 💊 nie przyniosło spektakularnej poprawy apetytu 😕. Co gorsza, Misiorowi widocznie coś dolega - chodzi niespokojny 🌀, robi z pozoru bezcelowe rundki po swoim pokoiku 🚶. Widzimy, że próbuje nam coś zakomunikować 🗣️, ale nie umiemy odczytać, co dokładnie. Wkrótce czeka nas wizyta u neurologa 🏥 - wiedzieliśmy, że prędzej czy później będziemy musieli się na nią z Misiorem wybrać, gdyż problemy na tle neurologicznym są widoczne u kocurka od początku, chociażby po sposobie, w jaki chodzi, zarzucając nieco tylnymi łapkami 🐾 i unikając wszelkiego rodzaju skoków i bardziej zrywnych ruchów 🐾. Kochani! ❤️ Serdecznie prosimy Was o pomoc w zbiórce dla Misiowa 🙏. Wykonane w minionym tygodniu badania krwi to koszt 450 zł, zaś wizyta u neurologa będzie kosztowała nas kolejne 240 zł - co przyniesie i jakich następnych kroków w leczeniu możemy się w jej wyniku spodziewać, tego jeszcze nie wiemy. Wiemy natomiast, że już teraz koszty dotychczasowej opieki nad Misiorem przekraczają kilka tysięcy złotych 💸. Dlatego błagamy Was o wsparcie! 💚 Wierzymy, że możemy pomóc Misiorowi 💪 i gdy uda się zapanować nad jego sytuacją zdrowotną 🩺, znaleźć mu kochający domek 🏡, którego tak bardzo potrzebuje.