Fundacja Przytul Kota
Kochani! Wega zamieszkała już w swoim domku. Ogonek zagojony, a dzielna pacjentka uczy się nowego życia, otoczona miłością i troską.
Z całego serduszka dziękujemy Wam z pomoc dla tej biedulki. Jesteście wspaniali!

Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Wegi nikt nie szuka. Nie wiemy, czy ktoś ją zaatakował i próbował zagryźć, czy skądś spadła, czy może uderzyło w nią auto. Pewne jest natomiast, że złamany ogon musiał ją nieźle boleć i utrudniać zdobywanie jedzonka oraz walkę o przetrwanie na dworze.
Od osób, które przyniosły ją na leczenie, dowiedzieliśmy się, że koteczka widywana była od pewnego czasu na terenie jednej z łódzkich firm. To właśnie pracownice z tego miejsca zatroszczyły się o Wegę i poprosiły nas o pomoc. Ogłoszeń o zaginięciu nigdzie nie ma, więc nie ma co liczyć, że ktoś się zatroszczy o bezbronną burasię. Kobiety postanowiły działać.
W lecznicy już przy pierwszych oględzinach zapadła decyzja o konieczności amputacji biednego ogonka powyżej miejsca złamania. I żeby nie przysparzać małej kolejnych cierpień, lekarze przeprowadzili operację najszybciej, jak to było możliwe.
Teraz dzielna pacjentka dochodzi do siebie w szpitaliku. Otrzymuje leki przeciwbólowe i antybiotyk. Zbieramy na pokrycie kosztów operacji i hospitalizacji kotki. Trzymajcie kciuki, żeby Wega szybko zdrowiała i nabierała sił.
Będziemy wdzięczni za pomoc dla tej biedulki.
Kochani! Wega zamieszkała już w swoim domku. Ogonek zagojony, a dzielna pacjentka uczy się nowego życia, otoczona miłością i troską.
Z całego serduszka dziękujemy Wam z pomoc dla tej biedulki. Jesteście wspaniali!

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
