Stowarzyszenie Koty Prezesowej
Genezis to nasz Gieniu teraz i dzięki Pani Ewie Chyle i Wam jest zdrowy, kochany i cwany 😎❤️
O Genezisie pisałyśmy już od kilku tygodni. Informowałyśmy, że kotek (bo to malec jeszcze, półroczny), ma problem z oczami. Pewnego dnia po prostu zauważyłyśmy woloocze i natychmiast zawiozłyśmy go do naszej lekarz. Genezis dostał pierwszą porcję kropel, potem drugą.
Następnie trafił do kociego okulisty, gdzie tydzień po tygodniu znowu dostał nowe krople. Ciśnienie w obu gałkach ocznych oscylowało wokół 60-80 mmHg. Po odbarczeniu prawego oka spadało na chwilę do 8 mmHg, ale niebawem i tak rosło. Do tego doszła jaskra na obu oczach i podobno wrzód na oku prawym (tym z wolooczem).
Od razu nam powiedziano, że powinnyśmy się liczyć z tym, że Genezis prawdopodobnie straci oba oczy, a na prawe i tak już nie widzi. Powiedziałyśmy sobie, trudno. Szczurek nie ma oczu a jest jednym z naszych najszczęśliwszych kotów. Genezis też ma bardzo pogodne usposobienie i wierzymy, że sobie poradzi. Ale sądziłyśmy, że mamy więcej czasu. Niestety w niedzielę wrzód pękł, zaczęła wypływać ropa i mimo przemywań wszystkimi kroplami, rogówka zaczęła coraz bardziej mętnieć. Dziś Genezis pojechał do naszej weterynarz. Zalecenie: jak najszybsze usunięcie obu oczu. Operacja będzie jutro, koszt 1100 zł. Do tej pory wydałyśmy na okulistę ok. 450 zł, na krople ok. 200 zł.
Rada, że lepiej kota uśpić niż operować nie przekonuje nas. Mamy Szczurka, miałyśmy Jogurta, które doskonale obywały się bez wzorku wykorzystując pozostałe zmysły. Prosimy Was o pomoc. Genezis ma niecałe pół roku, całe życie jeszcze przed nim. Teraz go boli, a i tak jest jednym z najbardziej pogodnych kotów, jakie miałyśmy okazję wychowywać. Zrobicie mu prezent na Gwiazdkę? Dacie mu drugą szansę???
Genezis to nasz Gieniu teraz i dzięki Pani Ewie Chyle i Wam jest zdrowy, kochany i cwany 😎❤️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!