Dzisiaj w nocy tj. 27 sierpnia moja rodzina doświadczyła ogromnej tragedii. Spłonęła im doszczętnie stodoła.
Mój brat wraz z mamą stracili większość co posiadali bo budynek służył przede wszystkim jako garaz i magazyn na drewno.
Czy było to podpalenie?
Nie wiem. Czekamy na ustalenie przyczyny.
Spłonęła przyczepka samochodowa, zapas drewna na kilka sezonów (kilkanaście m³) które było już porąbane i ułożone.
Ogień pochłonął również 2 kosiarki, wszystkie nagromadzone przez lata narzędzia, przyrządy ogrodowe i wiele różnych rzeczy które pomagały w codziennych pracach oraz 2 rowery.
Ogrod warzywny podczas gaszenia został niestety w większej części zniszczony. A dzięki niemu moja rodzina miała zapasy na zimę i nie martwili się że czegoś zabraknie, to niestety też przepadło.
Jestem zalamana bo wiem że brat który pracuje dorywczo, ze wzgledu na opieke nad naszą mamą, nigdy nie będzie w stanie tego odbudować. A niska renta mojej mamy ledwo starcza na opłaty i leki.
Dlatego postanowiłam utworzyć zbiórkę by jakoś ich wesprzeć w tej trudnej dla nas wszystkich sytuacji. Brat się podłamał, mama płacze ale chyba jeszcze nie dowierza co się stało. A ja patrze na nich i choć sama mocno to przeżyłam, muszę byc dla nich oparciem i zacząć działać.
Wiem że kwota ogromna, ale postawienie budynku w obecnych czasach to bardzo duży wydatek. I tyle wyszło ze wstępnych obliczeń.
Dlatego proszę Państwa o wsparcie, o wpłaty nawet te najmniejsze i udostępnienia mojego apelu.
Dziekuje.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!