
Pewna karmicielka opiekująca się stadkiem wolno żyjących kotów na łódzkich ogródkach działkowych — osoba, która od lat kupuje u nas odrobaczenia i szczepionki dla swoich podopiecznych 💊 — zgłosiła nam niedawno pojawienie się nowego, nieznanego wcześniej kocurka 🐈.

Na pierwszy rzut oka sytuacja nie wyglądała nadzwyczajnie. W końcu do takich stad regularnie dołączają nowe koty. Jednak ten młodzieniec od razu zwrócił uwagę karmicielki: zupełnie nie wiedział, jak odnaleźć się w życiu na wolności 😿. Był odganiany od miski, nie potrafił „powalczyć” o jedzenie, nie miał siły przebicia. Za to… lgnął do człowieka ❤️. Całym sobą. Rabi — bo takie imię mu nadaliśmy — okazał się kotem całkowicie oswojonym, łagodnym, proszącym o uwagę, o głaskanie, o zwykłą bliskość 🧡.

Takie historie słyszymy często. Koty podobne do Rabiego zwykle pochodzą z domów. Bywają wyrzucane, uciekają, czasem po prostu znikają, a opiekun, który nie zadbał choćby o czip, nie podejmuje większych starań, by je odnaleźć. Patrząc na Rabiego — jego ufność do ludzi i kompletną nieumiejętność konkurowania o zasoby z dzikuskami — łatwo wywnioskować, że najpewniej i on miał kiedyś dom ❤️.
Przyjęliśmy go na kastrację, ale od początku wiedzieliśmy, że wypuszczenie go z powrotem na zewnątrz nie wchodzi w grę ❌. W stadzie karmicielki kompletnie sobie nie radził. Po prostu otworzyć drzwi i powiedzieć „idź” — byłoby ogromną krzywdą. Wiedząc, że przed nami uruchomienie kolejnych pomieszczeń w Mruczarni, postanowiliśmy dać Rabiemu schronienie 🏡.

Rabi trafił do nas w połowie października, lecz ze względu na ogrom pracy ostatnich tygodni zwyczajnie nie mieliśmy kiedy o nim napisać ⏳. W międzyczasie przeszedł już podstawową profilaktykę: został wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony, a jego testy FIV/FeLV są ujemne. Zakończył również kwarantannę 🩺✨.

Dziś mieszka w pokoju ogólnym wśród innych młodych kotów i radzi sobie tam dobrze, o ile żaden z kolegów nie próbuje go zdominować. Rabi jest delikatnym, łagodnym, unikowym kotem — takim, który woli zejść z drogi niż wejść w konflikt. Dlatego tak ważne jest, by nie musiał mierzyć się z kotami próbującymi odebrać mu dostęp do miski czy kuwety 🙏💛

Na ten moment bardzo prosimy o wsparcie w pokryciu kosztów jego profilaktyki i zabiegu kastracji 🙏
A jeśli Rabi skradł Wam serce — bo to naprawdę uroczy, przemiły kawaler — zachęcamy do wypełnienia ankiety przedadopcyjnej: https://przytulkota.pl/ankieta-przedadopcyjna/ 🧡
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!