Młodziutka Raja urodziła się najprawdopodobniej na wolności. Los jednak pokierował ją do gospodarstwa starszej pani, w którym znalazła schronienie. Niestety, jak to często w tego typu historiach bywa, gdy kobieta zmarła, Raja i towarzyszący jej kocurek zostali zupełnie sami… 💔
Na szczęście znalazła się dobra dusza, która nie przeszła obojętnie obok ich dramatu. Zaopiekowała się kotami, zapewniając im również sterylizację. Proludzki, w pełni oswojony kocurek szybko znalazł dom – Raja nie miała tyle szczęścia. Trafiła pod naszą opiekę blisko dwa tygodnie temu, jeszcze przed ogłoszonym niedawno wstrzymaniem przyjęć, w bardzo złym stanie: chuda, zaniedbana, z bolesnym stanem zapalnym jamy ustnej, ogromnie zarobaczona. Brzuszek był tak opuchnięty, że podejrzewaliśmy przepuklinę – na szczęście okazało się, że winne były nicienie, do walki z którymi, natychmiast przystąpiliśmy 🪱.
Raja wkrótce kończy kwarantannę, a następnie zamieszka w jednym z pokojów w Mruczarni. Wciąż bardzo się boi, ale… widać światełko w tunelu. Gdy usiądziemy spokojnie, gdy dotyk jest delikatny – Raja wtula się i zaczyna mruczeć. To będzie długa droga. Ale wiemy, że warto.
Przed nią jeszcze ważny zabieg sanacji jamy ustnej, bo ząbki sprawiają jej duży ból 🦷. Każda złotówka pomoże nam zadbać o zdrowie tej pięknej, nieśmiałej koteczki.
👉 Jeśli możesz, wesprzyj leczenie i profilaktykę Raji. Pomóż nam dać jej nowy początek i szansę na spokojne, bezpieczne życie. 💗 Dziękujemy za każdą cegiełkę dobra!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!