

Zobaczyłyśmy to maleństwo i wiedzialysmy, że nie możemy tam zostawić. Kociak, o którym pisałyśmy wczoraj, jest już w Lublinie, bezpieczny, ale w bardzo złym stanie.
Ma silną biegunkę (leje się z niego woda), koci katar, koślawe przednie łapki, jest wychudzony, odwodniony, mocno zarobaczony. Niesamowicie śmierdzi od choroby i zaniedbania.
Dziś zaczyna się jego walka o zdrowie - diagnostyka, leczenie, odrobaczenie, testy, szczepienia, kontrola weterynaryjna…

Potrzebujemy 500 zł na już, żeby pokryć pierwsze koszty – pobyt w klinice, leki, badania oraz transport do Lublina .
Jego układ pokarmowy jest mocno rozregulowany, pilnie potrzebujemy dla niego karmy ⤵️
Bardzo prosimy w jego imieniu choć o pare puszek ,dane wysyłki podamy na priv.




Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Mariusz Mazurek
🫶🫶🫶