
Stewia trafiła do nas spod Łęczycy. To tam trafiła na nią osoba, która choć sama nie mogła zapewnić jej domu, nie przeszła obok niej obojętnie i postanowiła poszukać pomocy, gdyż bezdomna koteczka ewidentnie była już w ciąży, a nie miała żadnego schronienia. Zdecydowaliśmy się przyjąć ją na zabieg sterylizacji aborcyjnej.

Już od pierwszych chwil widać było, że Stewia nie jest typową kotką wolnożyjącą. Instynktownie garnęła się do ludzi, okazując im ogrom zaufania. Mruczała, ocierała się, prosiła o uwagę i ciepło 💕. Wystarczyło jedno spojrzenie, by zrozumieć, że to kot, który znał człowieka – i bardzo za nim tęsknił 🥺. Być może ktoś pozbył się jej, gdy dowiedział się, że jest w ciąży… Nie wiemy. Ale wiemy jedno – Stewia zasługuje na miłość, nie na samotność.
Po zabiegu Stewia dochodzi do siebie w Mruczarni. Kończy właśnie kwarantannę i wkrótce dołączy do innych kotów. Jest w dobrej kondycji, łagodna, ufna i spragniona czułości 🐾. Dobrze reaguje na obecność innych kotów, więc wierzymy, że szybko odnajdzie się wśród lokatorów Mruczarni.

Dziś chcemy poprosić Was o wsparcie w pokryciu kosztów zabiegu sterylizacji oraz profilaktyki – odrobaczenia, szczepień, czipowania i badań. Każda wpłata pomoże nam zadbać o Stewię i dać jej szansę na nowy, lepszy rozdział życia 🌸.

Ta drobna, słodka jak cukierek 🍬 koteczka ma w sobie ogrom miłości i wdzięczności ❤️.
Pomóżcie nam sprawić, by już nigdy nie musiała czekać na człowieka zmarznięta i samotna – tylko mogła mruczeć bezpiecznie, w swoim domu 💖.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!