Kamila Piotrowska
Jedna z wielu kart wypisowych ze szpitala. 4 miesiące spędzone w szpitalu (niestety żadnego wyjścia do domu).
WITAM SERDECZNIE
Zwracam się do Państwa o pomoc w leczeniu i rehabilitacji mojej córki Sylwii. Nigdy nie myślałam, że o taką pomoc będę musiała prosić. Zawsze jakoś sobie radziłam.
Sylwia zachorowała w czerwcu 2013r. Nikt nie spodziewał się co nas czeka. Po kilku tygodniach badań postawiono diagnozę-chłoniak limfoblastyczny ( guz 17 cm w śródpiersiu ). Córka przeszła kilka cyklów chemii. Guz się zmniejszył. Super wiadomość, która niestety nie trwała długo.
Wiosną zrobiono badanie PET, które wykazało zmianę w jelicie grubym. Gastroskopia i kolonoskopia potwierdziły liczne polipy w jelicie grubym, dwunastnicy i żołądku. Lekarze z Centrum Zdrowia Dziecka zadecydowali, że niestety trzeba usunąć całe jelito grube. Operacja odbyła się w czerwcu 2014r i trwała 12 godzin. Życie bez jelita jest bardzo trudne dla dziecka. Zbyt trudne ( bóle, biegunki, dieta). Spokój nie trwał znowu zbyt długo. W grudniu 2014r wyniki morfologii zaczęły spadać. Lekarze byli bardzo zaniepokojeni. Niestety nie mieli dobrych wiadomości- ostra białaczka szpikowa. Kolejna chemioterapia i przeszczep szpiku ( kwiecień 2015r ). Kolejne długie miesiące spędzone w szpitalu.
Myślałam, że jak to mówią " do trzech razy sztuka " i wreszcie koniec chorób. Już teraz musi być dobrze. Na jedno dziecko to bardzo dużo, ale nigdy nie wiemy co nas jutro czeka. Sylwia była cały czas pod kontrolą różnych lekarzy. Co 3-4 miesiące miała kontrolne badanie gastroskopii i kolonoskopii (obserwacja polipów). Wszystko było dobrze, aż do czerwca 2017r. Wykonane badania histopatologiczne wykazały nowotwór na dwunastnicy. Moja wojowniczka tyle przeszła, wiedziałam że tym razem też da radę. Lekarze zadecydowali, że potrzebna jest kolejna operacja. Odbyła się ona w czerwcu 2017r podczas której wycięto dwunastnicę, część trzustki i drogi żółciowe (operacja Wiplla)
Córka już nigdy nie wróci do pełni zdrowia i sił. Jej organizm jest osłabiony i wyczerpany. Potrzebuje suplementów wzmacniających organizm, leków, rehabilitacji, środków higienicznych, musi mieć specjalną dietę. Jeździmy do różnych lekarzy ( hematolog, onkolog, gastrolog, chirurg, psychiatra, ginekolog). Musi być pod stałą kontrolą różnych specjalistów.
Uprzejmie proszę Państwa o pomoc i wsparcie dla mojej wspaniałej córki. Jedyna szansa to ludzie o dobrych sercach. A takich jest wiele. Może w końcu pojawi się uśmiech na twarzy mojej córki. Ma tylko 18 lat.
Z góry dziękuję za okazaną pomoc, wsparcie i życzliwość.
Jedna z wielu kart wypisowych ze szpitala. 4 miesiące spędzone w szpitalu (niestety żadnego wyjścia do domu).
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!